Advertisement
Menu
/ marca.com

Varane wrócił na właściwe tory

Minione lato nie było najprzyjemniejsze dla Raphaëla Varane'a, który za wszelką cenę chciał jak najszybciej zmazać plamę z ostatniego występu w ubiegłym sezonie z Manchesterem City i dobrze wejść w nową kampanię. W starciu z Realem Sociedad Francuz pokazał, że klub wciąż może na niego liczyć.

Foto: Varane wrócił na właściwe tory
Fot. Getty Images

Real Madryt rozpoczął bieżący sezon od wyjazdu na Anoetę. Było to pierwsze oficjalne spotkanie Królewskich po odpadnięciu z Ligi Mistrzów. To była bolesna porażka, którą jednak drużyna przyjęła lepiej niż oczekiwano po zdobyciu upragnionego tytułu ligowego. Niemniej, przegrana z City sprawiła, że lato dla Raphaëla Varane'a było bardzo długie. Francuz, który popełnił dwa katastrofalne błędy przy obu bramkach dla Obywateli, wziął na siebie całą winę za porażkę tuż po zakończeniu spotkania. 

Varane'owi nie pozostało nic innego, jak pochylić głowę i czekać, aż futbol da mu kolejną szansę. Od tamtej pory drużyna z Zidane'em na czele cały czas wspierała defensora. Szkoleniowiec powiedział mu, że zapomina o jego błędach, ma grać tak jak zawsze i nie bać się podejmowania ryzyka, ponieważ błędy są częścią futbolu.

Varane wyszedł na Anoetę z silnym postanowieniem pokazania wszystkim, że błędy z Manchesteru nie wpłynęły na jego pewność siebie. Francuz był niezwykle pewny w każdym momencie, bardzo uważny w pojedynkach i kluczowy w wielu sytuacjach, jak przy zablokowaniu strzału Davida Sily, kiedy Baskowie już niemal cieszyli się z gola.

Dobry start do sezonu ligowego stał się obsesją dla 27-latka, który w trakcie wakacyjnej przerwy na chłodno przeanalizował swoje błędy. Prawda jest taka, że Varane miał za sobą bardzo dobry sezon, biorąc pod uwagę fakt, że Real Madryt wywalczył mistrzostwo Hiszpanii w dużej mierze dzięki świetnej defensywie dowodzonej przez Ramosa i właśnie Varane'a. Błędy nie mogą wpłynąć na wszystko, co stoper osiągnął. Z drugiej strony Francuz wiedział, że w Madrycie błędy mają o wiele większy wydźwięk, a tym bardziej, jeśli się powtórzą. Wiedział też, że jeśli ktoś z drużyny nie może popełnić błędu na Anoecie, to jest to właśnie on.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!