Advertisement
Menu
/ francefootball.fr

„Zaufaj pierwszemu wrażeniu!”

France Football opublikował tekst o sposobie, w jaki odkryci zostali młodzi piłkarze, którzy dzisiaj są uznawani za największe nadzieje w światowym futbolu. Przedstawiamy wypowiedzi z tego artykułu dotyczące Takefusy Kubo i Federico Valverde.

Foto: „Zaufaj pierwszemu wrażeniu!”
Fot. Getty Images

Albert Puig (odkrył Takefusę Kubo)
– Takefusę podpisaliśmy dla Barcelony dzięki Óscarowi Hernándezowi, który obecnie jest moim asystentem w Japonii. To on koordynował jeden z naszych obozów w tym kraju i to on odkrył Take. Powiedział mi, że ma młody japoński talent, którego rodzina jest gotowa pojechać do Barcelony. Zaufałem mu i zaakceptowałem jego przyjazd na tygodniowe testy.

– Od pierwszych zagrań zrozumiałem, jak wielki talent posiada ten dzieciak. Od razu go zrekrutowaliśmy. Był bardzo mocnym mentalnie chłopcem, który w trakcie meczu nie bał się podejmować ryzyka. Prezentował wielką osobowość i oczywiście świetną technikę. Gdy masz talent, a do tego to konkurencyjne nastawienie i siłę mentalną, to możesz jedynie zatriumfować lub prawie zatriumfować...

– Bez wchodzenia w szczegóły myślę, że w naszym zawodzenia wyłapywania talentów można podkreślić jedno: zaufaj pierwszemu wrażeniu! Ono jest efektem całego twojego doświadczenia. Nie szukaj wad. Próbuj dostrzec wyjątkowe rzeczy w nogach zawodnika. Jeśli je widzisz, podpisz go!

Néstor Gonçalves (odkrył Fede Valverde)
– Gdy pierwszy raz zobaczyłem Fede, musiał mieć 9 czy 10 lat. Przekazano mi jego nazwisko, więc pojechałem go obejrzeć i z nim porozmawiać. Nie powiedziano mi, że jest tak wyjątkowy, a trudno opisywać kogoś w tym wieku takim określeniem. Powiedziano mi po prostu, że radzi sobie dobrze i to wszystko. Największą uwagę zwróciła u mnie jego inteligencja w grze. Jak na jego wiek była... zaskakująca. Na tamtym poziomie już wyróżniał się od reszty. Nie wiem, jak to dokładnie przekazać, ale powiedzmy, że potrafił rozwiązywać sytuacje, w jakich go stawiano. Nie miał problemu, by opuścić swoją pozycję, gdy widział, że tego potrzebuje drużyna. Wszystko robił bardzo szybko. Naprawdę rzadko widzi się takie rzeczy u dzieci w takim wieku.

– Było w nim coś jeszcze: miał obsesję na punkcie osiągania celów i rozwijania się. Obsesję w pozytywnym znaczeniu. Do tego zawsze słuchał swoich trenerów i nauczycieli. Wtedy Fede był malutki i chudziutki, ale to nie był problem, bo dyrektor medyczny Peñarolu przedstawił nam naukowe badania i potrafił przewidzieć jak bardzo Fede jeszcze urośnie. To dosyć zabawne, bo dzisiaj on mierzy dokładnie tyle, ile wtedy zakładano.

– Czy było łatwo przewidzieć jego sukces? Gdy miał 10 lat, powiedziałem ówczesnemu prezesowi Peñarolu, że ten zawodnik naznaczy przyszłość klubu i reprezentacji. Mam to nawet na papierze. Wiesz... możesz analizować wiele czynników, wiele aspektów gry, ale w tym zawodzie jest jeszcze coś więcej: intuicja.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!