Advertisement
Menu
/ marca.com

„Hazard, co robisz na zgrupowaniu?”

Juan Ignacio García-Ochoa, dziennikarz Marki, w swoim najnowszym felietonie krytykuje Edena Hazarda, który poleciał na zgrupowanie reprezentacji, zamiast przygotowywać się do sezonu z drużyną w Valdebebas.

Foto: „Hazard, co robisz na zgrupowaniu?”
Fot. Getty Images

Poniższy tekst został napisany przez dziennikarza i felietonistę dziennika MARCA, Juana Ignacio Garcíę-Ochoę

Wszyscy zgadzamy się, że pierwszy sezon Edena Hazarda w Realu Madryt był bardzo rozczarowywujący. W większości zgadzamy się też z tym (a przynajmniej tak twierdzę ja), że to nie była do końca jego wina, tylko Meuniera, który wyrzucił Edena na resztę sezonu w momencie, w którym ten złapał swoją najlepszą formę. Później nawrót kontuzji, operacja w Dallas, rehabilitacja w kwarantannie... Myślę, że można wybaczyć dyskretną końcówkę sezonu w jego wykonaniu i to, że wchodził i opuszczał drużynę z powodu bólu w kostce. Lekarze mówią, że nie jest łatwo wrócić szybko na najwyższy poziom po takiej operacji. Możemy odpuścić mu nawet nadwagę i żarty o jedzeniu ciasteczek w czasie kwarantanny. To typowy zabawny Hazard, który nie ma z nikim problemów w szatni. 

Jedna jeśli drugi sezon będzie podobny do pierwszego, to już nikt nie przymknie na to oka. Ani Real Madryt, ani szatnia, ani kibice. A początek nie wróży niczego dobrego. W czasie wakacji nie był jednym z tych zawodników, którzy chwalili się w mediach społecznościowych tym, że trenuje jak wół, jak Sergio Ramos, Benzema, Vini, Rodrygo czy Asensio. Okej, mógł ciężko trenować i w ogóle tego nie pokazywać, choć kilka fotek, które wrzucił z wakacji, w ogóle o tym nie mówią. Cóż, Hazard od dawna nie przykuwał uwagi do wojskowej dyscypliny. Jednak o wiele bardziej martwią wiadomości, które dobiegają ze zgrupowania reprezentacji Belgii. „Nie wiemy, czy Hazard zagra, ponieważ nie jest w najwyższej formie”, mówił Roberto Martínez, który dodał też, że Eden nie zawsze mógł trenować z drużyną. 

Co robi Hazard na zgrupowaniu? Dlaczego nie jest w Madrycie i nie trenuje z kolegami? Po takim pierwszym sezonie, jaki miał, to taki ruch nie byłby wcale zły. W stolicy Hiszpanii pozostali chociażby Ødegaard czy Modrić, którzy zrezygnowali z wyjazdu na zgrupowania swoich reprezentacji, by pracować w Valdebebas. Norweg zdecydował się zostać, by wrócić do pełni sił po kontuzji kolana, a Chorwat po prostu nie chciał tracić czasu i wypaść z obiegu. A Hazard? Po problemach z kostką w ubiegłym sezonie nie miałby chyba wielu problemów, by dostać zwolnienie z wyjazdu na kadrę. 

Hazard ma czas, praktycznie cały sezon, by udowodnić, że jego transfer nie był galaktyczną pomyłką, ale to nie zaczyna się zbyt dobrze. Trudno mi uwierzyć, by Belg będzie w optymalnej formie na pierwszy ligowy mecz z Realem Sociedad, który czeka Królewskich już 20 września. Tym bardziej po 24 dniach wakacji i 21-dniowej pretemporadzie drużyny...

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!