Nagelsmann: Będziemy mogli w przyszłości porozmawiać z Realem Madryt

– Dlaczego zaakceptowałem ofertę Lipska? Przede wszystkim oni najbardziej się wysilili, aby mnie sprowadzić. Jestem młodym gościem, i choć to bardzo trudne, to staram się zaplanować swoją karierę w futbolu. Mogę rozwijać się krok po kroku, nie muszę od razu wchodzić na sam szczyt. Daję sobie czas. Relatywnie szybko otrzymałem ofertę od Lipska, mieliśmy kilka ciekawych rozmów i zrozumiałem, że to dobry następny krok. To trochę większy klub niż Hoffenheim, z większymi zasobami. Zostawili mi też wolną rękę, bym mógł wprowadzać moje pomysły, a myślę, że nie jest to zbyt częste na najwyższym poziomie.

– Dlaczego odrzuciłem ofertę Realu Madryt w 2018 roku? Cóż, przeprowadziliśmy kilka rozmów telefonicznych, ale na końcu to ja podjąłem decyzję. Myślę, że to nie był jeszcze dobry moment, aby iść do Realu Madryt. Byłem jednym z kandydatów, a musicie mi uwierzyć, że nie była to długa lista. Przeprowadziłem bardzo miłą rozmowę z José Ángelem Sánchezem i razem doszliśmy do wniosku, że to jeszcze nie jest ten moment. Umówiliśmy się, że będziemu mogli znów porozmawiać w przyszłości, jeśli Real Madryt będzie szukał trenera, a ja będę do dyspozycji.

– W tym sezonie używamy wielu różnych wariantów i formacji, bo możemy sobie na to pozwolić, patrząc na naszą kadrę. Zawsze staram się przygotować pod konkretnego rywala. Być może on będzie wymagał innych piłkarzy, być może innej formacji. Nie mam obsesji na punkcie formacji, w której zaczynamy, bo ona mnie nie wiąże. Najważniejsze jest to, by dobrze zarządzać przestrzenią, którą oddaje ci rywal. Nasi przeciwnicy mają konkretny sposób gry i ja staram się zrobić wszystko, by go maksymalnie zniwelować.