Advertisement
Menu
/ as.com

Kolejna passa Zidane'a

Francuz stara się powtórzyć wyczyn sprzed paru lat i nawiązać do wydarzeń z sezonu 2015/16, gdy jego zespół wygrał 12 spotkań z rzędu.

Foto: Kolejna passa Zidane'a
Fot. Getty Images

Zinédine Zidane jest specjalistą od motywowania swoich zawodników w decydującej fazie sezonu. Zademonstrował to przy wygrywaniu trzech Lig Mistrzów z rzędu, a także w swoim debiutanckim sezonie w La Lidze, gdy został trenerem pierwszego zespołu w połowie kampanii 2015/16. Tamten sezon zakończył, podnosząc pierwszy Puchar Europy w roli trenera, ale do samego końca naciskał też na Barcelonę w Primera División, którą Katalończycy wygrali z dużym trudem.

Francuz zastąpił Rafę Beníteza w 18. kolejce, a Real trafił pięć punktów do Barcelony i cztery do Atlético. W pierwszych miesiącach sytuacja znacznie się pogorszyła, ponieważ Królewscy po 26. kolejce tracili już 12 punktów do Blaugrany, gdy przegrali madryckie derby 0:1.

Los Blancos pozostawali żywi w Lidze Mistrzów, a biorąc pod uwagę, że zdobycie mistrzostwa było prawie niemożliwe, trudno było zmotywować graczy, aby nie odpuszczali w krajowych rozgrywkach. Zidane jednak to zrobił. Jego reakcja była oparta na kluczowej decyzji, jaką było oddanie środka pola w ręce Casemiro. Brazylijczyk szybko stał się niekwestionowanym piłkarzem w drugiej linii.

Wszystko zaczęło się od wyjazdowej wygranej nad Levante (3:1), a następnie w jedenastu kolejkach zespół pokonywał Celtę (7:1), Las Palmas (2:1), Sevillę (4:0), Barcelonę (2:1), Eibar (4:0), Getafe (5:1), Villarreal (3:0), Rayo (3:2), Real Sociedad (1:0), Valencię (3:2) i Deportivo (2:0). W tych 12 zwycięstwach drużyna zdobyła aż 39 bramek i straciła tylko 9.

Ta spektakularna passa nie pozwoliła Realowi Madryt na sięgnięcie po mistrzostwo, ale sprawiła, że jego losy rozstrzygały się dopiero w ostatniej kolejce. Katalończycy zakończyli sezon tylko z jednym punktem przewagi nad Królewskimi, choć na starcie 27. kolejki ich przewaga wynosiła aż 12 oczek.

Ta seria sprawiła, że Zizou od samego początku pracy zaczął łączyć swoje nazwisko z rekordami. To była najlepsza passa debiutanckiego trenera w La Lidze, ponieważ Francuz wyrównał osiągnięcie Pellegriniego, ale okazał się lepszy od takich trenerów jak Tito Vilanova (11 wygranych z rzędu), Juande Ramos czy Guardiola (10). Zidane zdobył wówczas 53 na 60 możliwych punktów, zanotował 17 zwycięstw, dwa remisy i tylko jedną porażkę. Teraz szkoleniowiec stara się nawiązać do tamtych czasów, bowiem po wznowieniu rozgrywek jego drużyna odniosła już 7 kolejnych triumfów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!