Rufete: Z kibicami na trybunach byśmy nie przegrali

– Wszyscy chcieliśmy w tym meczu wygrać. Mierzliśmy się z wielkim rywalem. Mimo to jednak jestem dumny z postawy zespołu. Daliśmy z siebie wszystko. Ciężko pracowaliśmy i współpracowaliśmy jako drużyna. To pierwszy krok, nie miałem okazji przeprowadzić jeszcze choćby dwóch treningów. Chcieliśmy, by Real zrozumiał, że jesteśmy silną ekipą. Poruszając się w ramach naszej obecnej sytuacji, mogę powiedzieć, że jestem dumny i zadowolony.

– Sytuacja z każdym dniem jest coraz trudniejsza, to jasne. Wyniki innych są ważne, lecz nie kluczowe. Zabrakło nam dziś spokoju po odzyskaniu piłki. Drużyna jednak żyła, a Real mógł czuć się zagrożony. W tak trudnej sytuacji powinno się stawiać kroki do przodu. Dziś tak było. Tęskniłem za naszymi kibicami, ponieważ z nimi na trybunach byśmy nie przegrali.

– Żyjemy z dnia na dzień, z meczu na mecz. Nie patrzymy aż tak na to, co już było. Jestem trenerem i skupiam się tylko na tym, by przygotować zespół na potyczkę z Realem Sociedad.

– Na najwyższym szczeblu ważne jest to, jak podchodzisz do wszystkiego każdego dnia. Wiem, że jesteśmy ostatni w tabeli.