Renan Lodi zarażony koronawirusem

Kibice Realu Madryt cały czas czekają na wieści w sprawie środowych testów na obecność koronawirusa, jakim zawodnicy poddali się w Valdebebas. Do tej pory jedynie pojedynczy dziennikarze z Hiszpanii informowali, że wśród Królewskich nikt nie otrzymał pozytywnego wyniku, ale wciąż nikt nie potwierdził oficjalnie tych informacji. Pojawiły się za to najnowsze doniesienia na temat lokalnego rywala Los Blancos.

Hiszpańskie i brazylijskie media podają, że dziesięciu zawodników Atlético Madryt otrzymało pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Każdy z nich został też poddany później badaniom PCR, które ujawniły, że aktywny jest tylko przypadek Renana Lodiego. Badania serologiczne wykazały u pozostałych, że ich organizmy wypracowały już sobie przeciwciała, a badanie PCR potwierdziło, że są zdrowi. Nie wiadomo, kim są pozostali gracze i czy poranne wieści RAC1 dotyczyły części z nich.

Brazylijczyk już w połowie marca miał delikatne objawy choroby, które przypominały grypę i momentami brakowało mu oddechu, ale obecnie czuje się już bardzo dobrze, nie odczuwa większych problemów, poza delikatnym przekrwieniem błony śluzowej. Obrońca trafił teraz na kwarantannę, a po upływie dziesięciu dni będzie musiał ponownie poddać się badaniu i wówczas otrzyma pozwolenie na powrót do treningów, jeśli wynik będzie negatywny. Testom poddane zostały także osoby, które mieszkają na co dzień z piłkarzem. Pozostali zawodnicy Atleti wracają zaś od jutra do indywidualnej pracy w ośrodku treningowym.