Advertisement
Menu
/ as.com

Militão przed De Ligtem?

Rok temu Real Madryt mógł włączyć się do walki o Matthijsa de Ligta, ale ostatecznie wybrał Édera Militão. Holender za 75 milionów euro przeniósł się ostatecznie do Juventusu, a Brazylijczyk nie do końca potrafi się odnaleźć w Madrycie.

Foto: Militão przed De Ligtem?
Fot. Getty Images

Mino Raiola w ostatnich miesiącach robi wszystko, aby zbliżyć się do Realu Madryt. Te ruchy sprawiają, że jednocześnie rosną szanse Królewskich na transfery najlepszych zawodników reprezentowanych przez kontrowersyjnego włoskiego agenta. Obecnie w biurach na Santiago Bernabéu nie wyklucza się już sprowadzenia Paula Pogby czy Erlinga Hålanda, a w ostatnich tygodniach wrócił również temat Matthijsa de Ligta. 20-letni holenderski obrońca był już łączony z Realem Madryt rok temu, ale wówczas dyrekcja sportowa klubu odrzuciła tę opcję stawiając na Édera Militão.

Największe europejskie kluby poważnie zainteresowały się De Ligtem po jego świetnym sezonie 2018/19 w barwach Ajaxu, razem z którym wyeliminował z Ligi Mistrzów właśnie Real Madryt i zaszedł do półfinału rozgrywek. W pewnym momencie na prowadzenie w walce o Holendra wysunęły się dwa kluby – Barcelona i Juventus. Ostatecznie batalię tę wygrali Włosi, którzy zapłacili za defensora Ajaxu 75 milionów euro. Dosyć szybko z tej licytacji wycofał się Real Madryt, który uznał, że lepszym rozwiązaniem będzie Militão. Brazylijczyk kosztował 50 milionów euro, a same negocjacje z Porto bardzo szybko zakończyły się pełnym porozumieniem.

Wątpliwości
Zdaniem dyrekcji sportowej Militão był lepszym rozwiązaniem od De Ligta pod wieloma względami. Przede wszystkim zwracano uwagę na jego przygotowanie fizyczne oraz technikę. Ponadto miał się wykazywać większą szybkością, uniwersalnością i umiejętnościami pozwalającymi na sprawne i szybkie rozpoczynanie akcji zespołu. Te wszystkie cechy i aspekty miały z kolei kuleć u Holendra, który do tego wszystkiego był droższy i cieszył się wielkim zainteresowaniem innych europejskich potęg.

Fakty są jednak takie, że ponad ośmiu miesiącach w Madrycie Militão nie do końca potrafi przekonać do siebie madridistas. W biurach na Santiago Bernabéu utrzymują jednak, że mowa jest o wciąż młodym zawodniku, który jest reprezentantem swojego kraju i w klubie potrzebuje po prostu większej liczby minut i regularności. Wydaje się jednak, że Zinédine Zidane nie do końca to zdanie podziela – pod jego skrzydłami Brazylijczyk rozegrał tylko 992 minut i jest pod tym względem 17. zawodnikiem pierwszego zespołu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!