Crouch: Mówiono, że Bale odejdzie za 2 miliony do Nottingham

– Najlepszy piłkarz, którego rozwój miałem okazję obserwować z bliska? Kiedy grałem w Southampton, sporo szumu wywoływało dwóch dzieciaków z akademii. Chodziło o Theo Walcotta oraz Garetha Bale'a. Dochodziło do nas wiele pochwał pod ich adresem. Wiem, że latem 2007 roku zainteresowany sprowadzeniem Bale'a był Liverpool. 

– Ścieżki moje i Garetha przez następne lata się nie krzyżowały, aż do momentu, kiedy spotkaliśmy się w Tottenhamie. Widziałem w młodym Bale'u pewne braki w pewności siebie, do tego nie przepadał za grą na lewej obronie. Mówiono, że może odejść za 2 miliony funtów do Nottingham Forest. 

– Potem zaczął jednak czuć się bardziej komfortowo. Nabrał szybkości i siły. Stawał się coraz pewniejszy siebie. Wszystkie te rzeczy, które o nim słyszałem, gdy był młodym chłopaczkiem, zaczęły stawać się prawdą. 

– Dla mnie tym przełomowym momentem był jego hattrick na San Siro. Maicon wydawał się zszokowany tym, w jaki sposób Gareth raz po raz wchodzi z nim w pojedynki. Bale rozerwał go na strzępy. To był dowód narodzin galaktycznego piłkarza. Po prostu nie dało się doświadczyć bardziej spektakularnej przemiany. 

– Miałem szczęście grać z wieloma fantastycznymi zawodnikami. Świetnie rozumiałem się z Defoe, jeszcze od czasów Porthsmouth. Najlepszym partnerem na boisku był dla mnie jednak Rafael Van der Vaart w Tottenhamie. On miał niesamowity talent. Był dla naszej drużyny tak ważny, jak potem Luka Modrić. Strzeliłem po jego podaniach wiele goli, ponieważ on zawsze wiedział, jak się ruszę. Był niezwykle inteligentny. Nie wiem, czy ludzie wystarczająco go doceniali.