Rubiales: To wszystko może potrwać dużo dłużej

– Jestem optymistą z natury, bo uważam, że dobrze jest podchodzić do przyszłości z optymizmem, ale trzeba też pozostać na ziemi i zdawać sobie sprawę, że może dojść do bardzo, bardzo trudnego scenariusza, w którym to wszystko potrwa dużo dłużej. Dlatego niedługo udzielimy odpowiedzi w naglących sprawach.

– Mamy specjalną komisję, która zajmuje się tym kryzysem i dalej pracujemy. Jak powiedzieliśmy, stanęła część sportowa, ale część administracyjna idzie dalej na 100%. Teraz potrzeba z jej strony ogromnego wysiłku, bo jest wiele wątpliwości, wiele telefonów i wiele niepokoju, z jakimi trzeba radzić sobie każdego dnia.

– Na tym etapie każdy z nas może być nosicielem wirusa albo miał kontakt z osobą, która jest zarażona. Wierzę jednak, że środki, jakie się podejmuje, pomogą w obniżaniu krzywej na wykresie zachorowań, a tego wszyscy chcemy.

– Pozostaję w codziennym scenariuszu z prezesem UEFA. Co do scenariuszy, powiedziałem już, że mamy cztery od najlepszego do najbardziej krytycznego. Pracujemy nad odpowiedziami na każdy wypadek i bardzo niedługo przedstawimy je najpierw podmiotom piłkarskim, a następnie mediom, by wszyscy wiedzieli, co wydarzy się zależnie od okoliczności.

– Nie wiem, czy we wtorek będziemy wiedzieli wszystko. Nikt nie wie, jak decyzje w Europie mogą zaburzyć czy wpłynąć na kroki, jakie podejmie każda z federacji. My jednak wykonaliśmy dobrą pracę i wiem, że nasze zabezpieczenia są na wysokim poziomie. Trzeba jednak pamiętać, że zawsze straty są największe w biednych domach. Dlatego właśnie tak mocno patrzymyt na niższe ligi.