Advertisement
Menu
/ marca.com

Laso: Koronawirus? Ani Adidas, ani Hugo Boss nie dostarczyli nam maseczek

Pablo Laso wziął udział w konferencji prasowej przed wylotem do Mediolanu. Szkoleniowiec musiał odpowiedzieć na wiele pytań związanych z koronawirusem. Na miejscu ani trener, ani zawodnicy mają nie udzielać wywiadów.

Foto: Laso: Koronawirus? Ani Adidas, ani Hugo Boss nie dostarczyli nam maseczek
Fot. Getty Images

– Koronawirus? To normalne, że wszyscy mają to w głowie, ale akceptujemy decyzję Euroligi. Decyzja jest taka, że mamy grać, więc polecimy tam i zagramy. Nie mam na ten temat nic więcej do powiedzenia i naprawdę bardziej mnie martwi mecz.

– Rozmawialiśmy z lekarzem, ale podnieśli ceny maseczek, prawda? Więc nie wiem, czy lekarz kupi nam maseczki, ale zapytamy go o to. Adidas nie dostarczy nam maseczek. Nasz utillero powiedział, że nie mamy maseczek z Adidasa. Hugo Boss, który jest kolejnym sponsorem, również nie udostępnił nam maseczek. Wstępnie, jak widziałem na jakimś memie, można zrobić maseczki z serwetki i dwóch gumek. Może takie zrobimy na ostatni moment.

– Maseczki w trakcie przerw w meczu? Byłoby to fatalne. Trudno byłoby je nosić w trakcie meczu, nie dałoby się oddychać.

– Jeśli chodzi o kadrę, to mamy tematy Randolpha, Llulla i Mickeya. Pierwsza dwójka krok po kroku kontynuuje rehabilitację, a Jordan czuje się już lepiej i zobaczymy, jak będzie w weekend. Teraz na pewno nie zagra, ale w weekend być może się pojawi na parkiecie. Causeur ciągle ma problemy, nie grał zbyt wiele z Unicają i zobaczymy, jak będzie dalej. To nie jest nic poważnego, ale musimy uważać. Do tego trzeba dołożyć nieobecność Decka, który nabawił się problemu z łokciem zaraz po rozpoczęciu meczu. Myśleliśmy, że to nic poważnego, jednak już w trakcie spotkania powiedzieli nam, że to może mu uniemożliwić grę. Nie jest to nic poważnego, ale musi odpocząć kilka dni. Podsumowując, do Mediolanu lecimy z jedenastoma zawodnikami.

– Mecz uwarunkowany koronawirusem? Myślę, że jest bardziej uwarunkowany tym, że zagramy z bardzo dobrą drużyną przy pustych trybunach, co nam się przytrafiło po raz pierwszy. Sądzę, że samo to ma wpływ na mecz. Jednak ja skupiam się tylko na tym, że mierzymy się z wielkim zespołem i to mnie najbardziej martwi. To starcie z drużyną, która walczy o udział w play-offach, natomiast dla nas to spotkanie może być okazją, by zbliżyć się do przewagi własnego parkietu w play-offach.

– Zawodnicy mniej więcej znają sytuację. Jeśli ja powiedziałbym, że nie wiem nic o koronawirusie, pomyślelibyście: „Ten Pablo nie włącza telewizora czy co?”. Znamy więc historię, ale Euroliga zdecydowała, że mecz się odbędzie w innych warunkach i musimy to zaakceptować i skupić się na meczu. Nie ma w tym większej historii. Wyobrażam sobie, że zawodnicy również oglądają telewizję.

– Przewaga dzięki grze bez publiczności? Nie wiem, ponieważ nigdy nie grałem w takich warunkach, więc trudno mi powiedzieć. Na pewno nie mam przewagi przez to, że pięciu zawodników jest kontuzjowanych. Akceptowaliśmy, że Puchar Króla może nas trochę kosztować i faktycznie pojawiły się kontuzje, ale teraz nawet nie mamy pełnego składu na mecz. To naprawdę mnie martwi.

– Fakt, że udało nam się zagwarantować udział w play-offach na tyle kolejek przed końcem, bardzo dobrze świadczy o pracy drużyny. Znaleźliśmy się w gronie ośmiu najlepszych drużyn w Europie, mimo że jeszcze tyle meczów jest do rozegrania. To pokazuje, że drużyna była bardzo konkurencyjna przez cały sezon w rywalizacji z najlepszymi klubami w Europie. Jestem z tego powodu zadowolony i myślę, że wykonaliśmy znakomitą pracę przy tak wymagającym terminarzu. Kolejnym krokiem jest walka o przewagę własnego parkietu w play-offach. Jesteśmy na dobrej drodze, ale musimy sobie to zagwarantować.

– Czy możliwe jest dogonienie Efesu? Tak, ale nie jest to dla mnie najważniejsze. Byliśmy kiedyś pierwsi po sezonie zasadniczym i nie zdobyliśmy Euroligi. Innym razem zajęliśmy piąte miejsce i sięgnęliśmy po puchar… Myślę, że ważne jest docenienie, jak trudno w tych rozgrywkach awansować do play-offów. Udało się nam i następnym celem jest wywalczenie przewagi własnego parkietu. Następnie postaramy się powalczyć o udział w Final Four, gdzie do rozegrania są dwa finały. Chciałbym zająć pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym, bo to oznaczałoby, że wygraliśmy więcej meczów od kogokolwiek, ale będzie o to trudno. Oczywiście Efes może zacząć przegrywać spotkania, a my dalej wygrywać, jednak oni mają przewagę, że są lepsi w bezpośrednim pojedynku. Nie będzie łatwo, jednak ciągle jest to możliwe.

– Olimpia Milano bardzo dobrze rozpoczęła rywalizację w Eurolidze, jednak terminarz i kontuzje im zaszkodziły. Teraz znajdują się w grupie siedmiu czy ośmiu drużyn, która są blisko siebie w tabeli i walczą o trzy czy cztery miejsca w play-offach. Jestem przekonany, że chcą jak najszybciej wywalczyć sobie pewność gry w play-offach. Patrząc na to, jestem jeszcze bardziej zadowolony, że my mamy ten awans już zapewniony, ponieważ na przykładzie innych zespołów widać, jakie to trudne. Mówimy tutaj o Fenerbahçe, Olympiakosie, Valencii, Baskonii, Žalgirisie, Olimpii Milano… To bardzo wymagające rozgrywki. Myślę, że mediolańczycy zaczęli bardzo dobrze, ale niektóre mecze wymykały im się z rąk, pojawiły się kontuzje, transfery zawodników, ale i tak myślę, że do samego końca będą walczyć o miejsce w play-offach.

– Piłkarski Klasyk? Cieszyłem się tym meczem, chociaż oglądałem go w pociągu i fragmentami. Jednak cieszymy się z wyniku, ponieważ zwycięstwo Realu Madryt było ważne. Wróciliśmy na pozycję lidera, dlatego jesteśmy bardzo zadowoleni.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!