Messi: W tym sezonie Klasyk nie będzie rozstrzygający

Przechodząc obecnie przez proces zmian, uważasz, że w tym sezonie są mniejsze szanse na wygranie La Ligi i Ligi Mistrzów? Czy wręcz przeciwnie – szybko się zaadaptujecie i wejdziecie na właściwe obroty?
Cóż, nigdy nie wiadomo, prawda? Ale to prawda, że w tym sezonie zarówno my, jak i Real Madryt jesteśmy w La Lidze bardzo nieregularni. Tracimy dużo punktów. Myślę, że walka o to mistrzostwo będzie trwała do samego końca. I niezależnie od tego, co się wydarzy w Klasyku, nic nie będzie rozstrzygnięte. Wciąż do rozegrania będzie dużo trudnych spotkań. My mamy ciężkie wyjazdy, oni również. Ale mecz u siebie również możesz przegrać. Real Madryt na przykład ostatnio stracił punkty z Celtą. Nam też to się może przydarzyć. Jak mówiłem, ta liga jest bardzo nieregularna i będziemy się liczyć do samego końca. Jeśli chodzi o Ligę Mistrzów, to musimy się bardzo poprawić. Myślę, że w tym momencie nie prezentujemy poziomu, który mógłby pozwolić na wygranie Ligi Mistrzów.

Powiedziałeś, że Klasyk nie będzie w tym sezonie rozstrzygający. Ale mimo wszystko to mecz, który ma duży wpływ na morale.
Dodaje ci większej pewności siebie. Zwycięzca Klasyku jest wzmocniony bardziej ze względu na samo znaczenie tego meczu niż na samą zdobycz punktową. To może być ważny punkt zwrotny.

Real Madryt dużo stracił bez Cristiano Ronaldo?
Stracił bramki. Ale to było do przewidzenia. Jednak to nie tylko bramki, Cristiano Ronaldo daje ci wiele innych rzeczy. Jak już mówiłem, dla mnie to normalne. Gdy tracisz zawodnika, który zdobywa po 50 bramek na sezon, to normalne, że musisz to odczuć. Real Madryt ma wielkich piłkarzy, ale Cristiano zdobywa dla ciebie po 50 bramek na sezon.