Advertisement
Menu
/ COPE

Rubiales: Inne kraje są zainteresowane naszym formatem Superpucharu

Luis Rubiales udzielił wywiadu radiu COPE na temat Superpucharu Hiszpanii. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi prezesa Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej na temat turnieju, który odbył się w Arabii Saudyjskiej.

Foto: Rubiales: Inne kraje są zainteresowane naszym formatem Superpucharu
Fot. Getty Images

– Jestem zadowolony. Uważam, że ten format to sukces i nikt nie może tego podważyć, chociaż niektórzy próbują udowodnić, że zmieniono reguły gry w trakcie jej trwania. Zmiany wprowadzaliśmy w lutym, gdy nie znaliśmy finalistów Pucharu Króla ani mistrza La Ligi. Efekt tego sukcesu jest taki, że dzisiaj inne kraje są zainteresowane wprowadzeniem naszego formatu do swojego superpucharu. Wygląda, że jesteśmy pionierami, a hiszpańska przeciera szlaki.

– Czy Florentino coś mi powiedział? Wszyscy prezesi mówili mi, że to była trafna decyzja. Także trenerzy po finale. Po zejściu na ceremonię rozmawiałem z Zidane'em i Cholo. Obaj stwierdzili, że ten format to dobra decyzja. To samo mówili mi zawodnicy. Wszyscy dziennikarze i ludzie piłki, jacy się tutaj zjawili, gratulowali nam pomysłu. Nie było chyba tak źle.

– Władze Arabii Saudyjskiej mówiły, że im więcej osób z Hiszpanii przyjedzie, tym lepiej, byśmy wszyscy mogli zobaczyć, co dzieje się w tym kraju. On ma wiele spraw do poprawienia, ale próbuje to robić. Jeśli my w futbolu możemy jakoś pomóc i sprawić, że na przykład kobieta jest traktowana na równi z mężczyzną i może wejść na mecz, to doskonale. My jednak zrobimy dużo więcej, między innymi stworzymy tu ligę kobiet.

– Czy Superpuchar Hiszpanii dalej będzie nazywany Superpucharem Hiszpanii? Tak, to będzie Superpuchar jak Liga Mistrzów dalej nazywa się Ligą Mistrzów. Dla przykładu... Więcej, Superpuchar to Superpuchar, nie ma tu nic więcej, a Liga Mistrzów ma dokładniejsze określenie rozgrywek. W naszym Superpucharze będą grać po 4 ekipy. Powiem wam tyle, że w następnym sezonie we Włoszech też już pewnie zaproszą 4 zespoły...

– Pojechaliśmy do Arabii Saudyjskiej robić biznes? Masz rację. Przyjechaliśmy tu zarabiać, jak ty zarabiasz pensję w radiu, jak zarabia lekarz czy dekarz. Naszym obowiązkiem jest zarobienie jak największej kwoty i przeznaczenie jej na to, na co ją przeznaczymy. Chcę podkreślić, a robię to publicznie, bo nasze zgromadzenia i finanse są publiczne, że Federacja za ten Superpuchar zarobiła 16 milionów euro i rozliczymy się z wydania każdego euro. Dodatkowe 3 miliony euro dostaniemy za transmisje telewizyjne, a pozostałe 21 milionów poszło w całości do klubów. Taka jest historia. Łatwo nas krytykować, ale powiem tyle, że klub Tercery [4. poziom rozgrywkowy] dostawał wsparcie na poziomie 3-5 tysięcy euro, gdy tam przychodziłem, a teraz dostaje 46 tysięcy. W Segundzie B nie przekraczało to 30 tysięcy euro, a teraz są na poziomie 100 tysięcy euro. To osiąga się dobrym zarządzaniem, zwiększeniem naszych przychodów z 170 do 340 milionów euro oraz odnowieniem naszych rozgrywek.

– Poprzedni Superpuchar był faktycznie już tylko letnim sparingiem? Nie chodzi o samo stwierdzenie, a o analizę historii i to, gdzie był ten Superpuchar, który był turniejem wzbudzającym coraz mniejsze zainteresowanie. To samo dotyczyło Pucharu Króla. My wiemy, czego potrzebuje futbol.

Okładka Marki z dnia finału? To część rzeczywistości tego kraju, ale tylko część. Jeśli chciano pokazać to w prawdziwszy sposób, można było zrobić zdjęcie z 8 osobami i pokazać, że przekrój jest szerszy. Sytuacja z okładki istnieje, nie zaprzeczamy, ale dzisiaj masz wybór: możesz odkryć twarz. Niektóre kobiety korzystają z burki, ale coraz więcej kobiet ją zdejmuje.

– Ułatwienia dla kibiców w podróżach na kolejne edycje? W październiku Arabia Saudyjska dopiero otworzyła granice dla zagranicznych osób, które nie są muzułmanami. Zrobimy wszystko, by pomóc kibicom. Oni sami doskonale wiedzą, że przyszłość muszą budować na czymś innym niż ropie. Niedługo cała Europa będzie wiedziała, że ma interesujące miejsce do wyjazdu na Półwyspie Arabskim.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!