Advertisement
Menu
/ KRot, Mateo

Pierwszy gol De Tomása dla Espanyolu, trafienie Febasa [VIDEO]

Niemal dwa tygodnie temu rozpoczęło się okienko transferowe i kolejną zmianę klubu za sobą Raúl de Tomás, który przeszedł z Benfiki do Espanyolu. Napastnik już ma za sobą pierwszego gola w nowych barwach. Jak grali pozostali wypożyczeni i sprzedani?

Foto: Pierwszy gol De Tomása dla Espanyolu, trafienie Febasa [VIDEO]
Fot. Getty Images

Wypożyczeni

Dani Ceballos (Arsenal)
Hiszpan nie znalazł się w kadrze Arsenalu na weekendowe starcie z Crystal Palace i na swój pierwszy mecz pod wodzą Mikela Artety będzie musiał jeszcze poczekać. Kontuzja wyeliminowała go z gry na dłuższy czas, ale wkrótce powinniśmy ponownie zobaczyć go na boisku. Jego koledzy zremisowali z podopiecznymi Roya Hodgsona 1:1.

Jorge de Frutos (Real Valladolid)
W Pucharze Króla Real Valladolid trafił na trzecioligową Marbellę, a De Frutos wszedł na boisko w 102. minucie, gdy zmienił kontuzjowanego Pedro Porro. Na wynik nie miał już wpływu – po dogrywce był remis, a w rzutach karnych ekipa z Primera División wygrała 4:1.

Achraf Hakimi (Borussia Dortmund)
W Bundeslidze trwa zimowa przerwa pomiędzy rundami. Borussia Dortmund wznowi grę 18 stycznia, kiedy na wyjeździe zmierzy się z Augsburgiem.

Andrij Łunin (Real Valladolid)
Rozgrywki Pucharu Króla pozostają jedynymi, w któych Ukrainiec może liczyć na grę. Mecz z Marbellą rozpoczął nie najlepiej, bo wpuścił uderzenie z dość daleka i na pewno powinien zachować się inaczej. Jego koledzy odrobili jednak straty i doprowadzili do remisu 1:1, a w rzutach karnych Łunin był bohaterem. Najpierw obronił próbę à la Panenka, a przy drugim uderzeniu rywala ponownie skutecznie interweniował. Ostatecznie Real Valladolid wygrał w rzutach karnych 4:1. Skrót tego starcia i obrony Łunina możecie zobaczyć w skrócie

Takefusa Kubo (RCD Mallorca)
W Pucharze Króla Mallorca mierzyła się na wyjeździe z Zamorą i wygrała 1:0, ale Kubo nie znalazł się w kadrze na ten mecz.

Borja Mayoral (Levante UD)
Całe spotkanie z Jaén przesiedział na ławce rezerwowych. Jego koledzy po 120 minutach remisowali 1:1, ale w karnych wygrali z ekipą z Tercera División 5:4 i awansowali do kolejnej fazy Pucharu Króla.

Martin Ødegaard (Real Sociedad)
Real Sociedad pewnie rozprawił się z Ceutą w Pucharze Króla, wygrywając 4:0. Martin dostał od trenera szansę na odpoczynek i nie znalazł się nawet w kadrze na to spotkanie.

Sergio Reguilón (Sevilla FC)
Hiszpan wyszedł w podstawowym składzie na mecz Pucharu Króla z Escobedo, który zakończył się zwycięstwem Sevilli 5:0. Regui był bardzo aktywny w ofensywie i choć oczywiście rywalem był zespół z dużo niższej półki, mogą cieszyć jego postępy. Mogł sobie „pohasać” po lewej stronie boiska, często udzielał się w ataku, a jego rywale raczej nie zagrozili jego bramce po atakach jego stroną. Dobry występ, ale należy pamiętać o klasie rywala. Z pewnością będzie to dla niego dobre przetarcie przed powrotem na Santiago Bernabéu.

Óscar Rodríguez (CD Leganés)
Trener pozwolił mu na odpoczynek w starciu z Realem Murcia. Jego koledzy bez problemu wygrali na wyjeździe 4:0. 

Jesús Vallejo (Wolverhampton)
Nie znalazł się nawet w kadrze na mecz z Newcastle, który zakończył się wynikiem 1:1. Wydaje się niemal pewne, że Jesús zmieni klub w zimowym okienku transferowym.

Wybrani sprzedani w letnim oknie transferowym

Raúl de Tomás (Espanyol)
Jego przygoda z Benficą się zakończyła. Hiszpan trafił do Espanyolu za 20 milionów euro, stając się przez to najdroższym transferem w historii tego klubu. Kwota ta może jeszcze wzrosnąć po spełnieniu określonych celów. De Tomás zadebiutował w nowej drużynie w starciu z San Sebastián Reyes w Pucharze Króla. Pojawił się na murawie w 61. minucie, kiedy Espanyol prowadził 1:0. Debiut okrasił golem, którym ustalił wynik meczu na 2:0 i przypieczętował awans Katalończyków do kolejnej rundy.

Aleix Febas (RCD Mallorca)
Mallorca grała w Pucharze Króla z Zamorą i to właśnie Febas dał ostatecznie wygraną ekipie z Primera dzięki trafieniu z 25. minuty. Było już bardzo gorąco, ale ostatecznie to właśnie drużyna wychowanka Królewskich awansowała dalej. Febasowi od początku sezonu można było też zarzucić brak liczb, więc pozostaje mieć nadzieję, że to będzie punkt zwrotny w tej kwestii. Skrót ostatniego meczu możecie obejrzeć tutaj.

Marcos Llorente (Atlético Madryt)
Rojiblancos, jak wszyscy dobrze wiemy, występowali w Superpucharze Hiszpanii, grając najpierw z Barceloną, a następnie z Realem Madryt. W obu tych spotkaniach Marcos pojawił się na boisku po przerwie i w obu nie zaprezentował zbyt wiele. Z Katalończykami mogliśmy go oglądać od 72. minuty, gdzie zagrał solidnie i dał nieco więcej spokoju w rozegraniu, choć załapał niepotrzebną żółtą kartkę. Tam jednak aktorami byli zupełnie inni piłkarze, a Atlético awansowało do finału.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,1/10

W niedzielę, przeciwko swojemu byłemu klubowi, pojawił się na murawie w 89. minucie i rozegrał całą dogrywkę, więc jeśli popatrzymy na jego minutowy dorobek w tym sezonie, to był to naprawdę ewenement. Spisał się jednak dosyć średnio, nie dał zbyt wiele w środku pola i raz miał niezłą sytuację do oddania groźnego strzału na bramkę, ale bardzo szybko w zarodku jego zapędy zdusił Sergio Ramos. Resztę historii znamy – Fede Valverde, rzuty karne i puchar dla Realu. Marcos nie będzie tego meczu wspominał najlepiej.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,4/10

Álvaro Tejero (SD Eibar)
Eibar wygrał 2:1 w meczu Pucharu Króla z Cacereño, a wychowanek Królewskich całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.

Keylor Navas (PSG)
Rozegrał 90 minut w ligowym spotkaniu z Monaco. Tym razem aż trzykrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki. W pierwszym przypadku mógł spowodować karnego przy próbie interwencji, ale rywale zdołali strzelić gola, zanim sędzia sięgnął po gwizdek. Przy drugiej czy trzeciej bramce trudno mieć do niego pretensje. Jednak miał też kilka bardzo udanych interwencji, wśród których wyróżnia się obrona uderzenia Keity Baldé. Ostatecznie paryżanie zremisowali 3:3.
Ocena Who Scored: 6,5/10

Zawodnik tygodnia: Raúl de Tomás

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!