Advertisement
Menu

Tylko remis z Las Rozas

W 20. kolejce Segunda División B Castilla podzieliła się punktami Las Rozas. Królewscy dwukrotnie przegrywali w tym spotkaniu, ale byli w stanie odrabiać straty.

Foto: Tylko remis z Las Rozas
Fot. własne

Castilla na rozpoczęcie rundy rewanżowej w Segunda División B podzieliła się punktami z Las Rozas. Królewscy sprawiali na murawie lepsze wrażenie od rywali, ale popełniali w defensywie błędy, za które zostali ukarani. Na szczęście dwukrotnie potrafili odrobić straty i uratować punkt. Szkoda również rzutu karnego niewykorzystanego przez Fidalgo w pierwszej połowie. Remis z przebiegu spotkania można oceniać pozytywnie, ale takie mecze na własnym stadionie trzeba wygrywać, jeśli drużyna aspiruje do rozpoczęcia pościgu za czołową czwórką.

Mecz rozpoczął się fatalnie dla Castilli. Pierwszy rzut rożny dla Las Rozas zakończył się stratą gola. Molina został bez opieki w polu karnym i nie miał problemów z pokonaniem Belmana. Królewscy próbowali szybko odpowiedzieć i mieli serię rzutów rożnych, lecz nie potrafili ich zamienić na bramkę. Goście potrafili odpowiedzieć i niewiele brakowało, żeby ponownie trafili do siatki po stałym fragmencie gry. W 25. minucie Castilla wyprowadziła ładną akcję, rozpoczynając ją od obrońców, a kończąc na strzale Pablo, któremu piłkę na pustą bramkę wyłożył Franchu. Blancos wyraźnie przejęli inicjatywę i zepchnęli Las Rozas do defensywy. Skończyło się to wywalczeniem rzutu karnego po zagraniu ręką jednego z obrońców. Do wykonania „jedenastki” podszedł Fidalgo, ale Yelco wyczuł jego intencje i zdołał obronić strzał.

Po zmianie stron Castilla dalej przeważała i bez problemów utrzymywała się przy piłce. Zawodnicy Las Rozas wycofali się w pobliże własnej bramki i czekali na okazje do kontrataków. W 66. minucie na murawę położył się Víctor Chust, ponieważ nie był w stanie kontynuować gry. Na placu gry zastąpił go De la Fuente, który w jednej z pierwszych akcji popełnił fatalny błąd. Nie potrafił opanować długiej piłki, przewrócił się, co wykorzystał Portero, pokonując Belmana w sytuacji jeden na jednego. Raúl zareagował na stratę gola ofensywną zmianą. Okazało się, że trafił w dziesiątkę, ponieważ Baeza niedługo po wejściu na murawę doprowadził do wyrównania po podaniu Frana Garcíi. Niestety, trzeciego gola nie udało się zdobyć mimo dobrej gry w końcówce.

Real Madryt Castilla –  Las Rozas 2:2 (1:1)
0:1 Molina 2’
1:1 Pablo Rodríguez 25’ (asysta: Franchu)
1:2 Albur 70’
2:2 Baeza 76’ (asysta: Fran García)

Real Madryt Castilla: Belman, Sergio López, Gila, Chust (De la Fuente 67’), Fran García, Blanco, Martín Calderón (Baeza 74’), Fidalgo, César (Marvin 59’), Franchu, Pablo Rodríguez.

Las Rozas: Yelco, Iñaki (Raúl 80’), Turégano, Nogueira, Molina, Albur, Samu, Zekri (Portero 63’), Juanma, Reyna (Cedenilla 27’), Gonzalo.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!