Advertisement
Menu
/ dailymail.co.uk

Solari: Chciałbym trenować w Anglii

Santiago Solari udzielił wywiadu redakcji sportowej dziennika Daily Mail. Były piłkarz i trener Realu Madryt mówił o swoim pomyśle na futbol, karierze zawodniczej i trenerskiej. Jego wypowiedzi możecie znaleźć poniżej.

Foto: Solari: Chciałbym trenować w Anglii
Fot. Getty Images

– Chciałbym trenować w Anglii – powiedział Santiago Solari w rozmowie ze Sportsmail. – Często oglądam Premier League, to liga z topu, która cieszy się wspaniałą chwilą w swojej historii. Jest tam wielu świetnych piłkarzy i część najlepszych trenerów. Jest wiele narodowości, stylów gry i cztery zespoły w dwóch europejskich finałach w ubiegłym sezonie.

– Leeds miało wielką ekipę. Viduka, Ferdinand, Dacourt, Smith… Grałem też przeciwko Manchesterowi United w sezonie 2002/03. To były dwa piękne mecze z wieloma bramkami.

– Guardiola ma bardzo określony styl gry. Był w stanie zbudować zespół wokół swoich pomysłów i wygrać Premier League. Jego wpływ jest oczywisty w wielu zespołach na całym świecie. Klopp jest charyzmatycznym trenerem, z bardzo wylewną osobowością. Buduje szybkie, agresywne zespoły z mentalnością zwycięzcy. Uwielbiałem oglądać Borussię Dortmund, a teraz cieszy mnie oglądanie jego Liverpoolu.

– Korzystam z wolnego czasu – powiedział Santiago Solari, który był obecny na meczu Chelsea z Crystal Palace. – Oglądam więcej meczów, śledzę inne ligi, na przykład w Ameryce Południowej. Uczęszczałem też w szczytach czy kursach, które mnie interesowały. 

– Nigdy nie mógłbym oderwać się od piłki nożnej. To sedno mojego istnienia od kiedy byłem mały. To nie jest praca, to sposób na życie. 

– W River Plate mieliśmy niezapomnianą ekipę. Byłem młodym chłopcem, grającym z Francescolim, Gallardo, Salasem i innymi świetnymi zawodnikami. W piłce nożnej możesz dotrzeć tak daleko, gdzie zabiorą cię koledzy z drużyny. 

Galácticos? To był niesamowity czas. Mieliśmy Ronaldo, Zidane'a, Figo, Roberto Carlosa, Beckhama, Hierro, Raúla, McManamana i wielu innych. To była bardzo zdrowa szatnia, dojrzała, opanowana i utalentowana. Wielkie ego? Tak, ale głównie w tej samej sprawie: naszego zespołu.

– Wiele nauczyłem się ze sposobu, w jaki Del Bosque radził sobie z pewnymi sytuacjami i jestem pewny, że nie było to dla niego łatwe, tak jak nie jest dla nikogo, kto trenuje Real Madryt. Mieliśmy jednak mentalność zwycięzcy i wszyscy rozumieli swoje role.

– Gdybym miał w czasie kariery wybrać jednego zawodnika, o którym wiedziałbym, że zostanie trenerem, wybrałbym Cholo Simeone. Miał wszystko: temperament, cechy przywódcze, obsesję, wiedzę taktyczną, charyzmę, chęć rywalizacji, poczucie zespołowości i tak dalej… To nie było zaskoczenie, gdy zaczął trenować Racing Club jeszcze przed zakończeniem kariery piłkarskiej.

– Liczy się człowiek. Roy Hodgson musi czuć się bardzo młody duchem, by ciągle łączyć się i prowadzić zespół. Sarri jest na szczycie swojej kariery. Julian Nagelsmann ma 32 lata, a trenuje w Bundeslidze od 28. roku życia. W byciu szkoleniowcem chodzi o rozwijanie talentów, przywództwo, energię i pasję do sportu. Wiek tego nie ogranicza.

– Real Madryt? Byłem gotowy. Klub tworzył mnie przez jedenaście lat. Grałem w Realu przez pięć lat, a potem trenowałem przez kolejnych sześć w prawie każdej grupie wiekowej od U-14. Cieszyłem się każdą minutą. Szkolenie młodzieży jest znacznie trudniejsze niż dorosłych zawodników, ale też bardzo satysfakcjonujące.

– Uwielbiam patrzeć na młodych zawodników, którzy uwalniają swój talent na najwyższym poziomie. To nie jest łatwe, a przełamanie tej bariery wiele kosztuje. Nie powinno się z tym spieszyć, ale nie możesz też ich zatrzymywać, gdy są gotowi.

– Kiedy prowadzisz Real Madryt, nie jesteś tylko piłkarskim menedżerem, reprezentujesz stuletnią instytucję z jej historią i wartościami, które powinny być respektowane. Dałem klubowi wszystko, co mogłem, ale Real Madryt ukształtował mnie takiego, jaki jestem. Zawsze będę za to wdzięczny. 

– Pięć lat temu tylko w 25 meczach Premier League jeden z zespołów miał co najmniej 70 procent posiadania piłki. W ostatnim sezonie było więcej niż 60 takich spotkań. Czy reszta klubów zbuduje zespoły, by walczyć o posiadanie? Czy zbuduje zespoły, by bronić czy kontratakować? Czy skończymy na oglądaniu meczów, w których posiadanie jest zdominowane przez jeden zespół? Czy to jest przyszłość? – zastanawia się Solari.

– Uwielbiam agresywny, szybki, ofensywny futbol, w którym moja drużyna odgrywa główną rolę w każdym meczu. Ale w trenowaniu nie chodzi o to, czego potrzebuje trener. Chodzi o to, czego potrzebuje zespół, chodzi o umiejętności zawodników i cele klubu. Musisz znaleźć harmonię tego wszystkiego, by uzyskać najlepszy wyniki. Taka jest ta praca.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!