Advertisement
Menu
/ marca.com

Modrić nie składa broni

Luka Modrić rozegrał w Eibarze swój najlepszy mecz w tym sezonie. Po nieudanym początku rozgrywek Chorwat wraca na właściwe tory.

Foto: Modrić nie składa broni
Fot. Getty Images

Od początku tego sezonu Luka Modrić w żadnym momencie nie przypominał tego zawodnika, który zaledwie rok temu odbierał Złotą Piłkę dla najlepszego piłkarza na świecie. Kontuzje i świetna postawa Fede Valverde doprowadziły do tego, że chorwacki pomocnik, który razem z Tonim Kroosem i Casemiro stanowił o sile Realu Madryt wygrywającego trzy Ligi Mistrzów z rzędu, znalazł się w zupełnie nowej dla siebie sytuacji. Po raz pierwszy od wielu lat przestał być niekwestionowanym zawodnikiem pierwszego składu.

Jednak przy okazji ostatniego popisu Królewskich w Eibarze madridistas w końcu mogli obejrzeć najlepszą wersję Modricia. Niewielu stawiało na to, że Chorwat w ogóle wybiegnie w pierwszej jedenastce Realu Madryt. Jednak Zinédine Zidane ponownie wszystkich zaskoczył i postawił na 34-latka w miejsce znajdującego się ostatnio w świetnej formie Kroosa. Podobnie zresztą było w przypadku Lucasa Vázqueza, który wskoczył do składu za bohatera ostatniego wieczoru w Lidze Mistrzów, Rodrygo. I jeśli przed meczem zaczęły się pojawiać jakiekolwiek słowa krytyki w kierunku Zizou, tak po spotkaniu od razu one ucichły.

Modrić rozegrał w Eibarze swój najlepszy mecz w tym sezonie. Zanotował dwa ligowe mecze z rzędu od pierwszej minuty i powoli wraca na właściwe tory po ostatnich kontuzjach, jakich nabawiał się na meczach reprezentacyjnych. Najpierw urazu doznał we wrześniu i przegapił paryskie starcie w Lidze Mistrzów oraz trzy kolejki ligowe. Po wykurowaniu się ponownie wyjechał na kadrę i do Madrytu znów wrócił z kontuzją – tym razem nie zagrał z Mallorcą i w wyjazdowym starciu z Galatasarayem. Teraz jednak madridistas ponownie mogą mieć nadzieję na to, że Modrić z poziomu Złotej Piłki to nie jest przeszłość, która już nie wróci.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!