Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Zidane: Trzeba umieć też wyjść z trudnej sytuacji, a nie żyć tylko wygranymi i pięknymi okresami

Zinédine Zidane pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem Ligi Mistrzów z Galatasarayem. Przedstawiamy zapis z tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Ali Sami Yen Sports Complex.

Foto: Zidane: Trzeba umieć też wyjść z trudnej sytuacji, a nie żyć tylko wygranymi i pięknymi okresami
Fot. Getty Images

[RMTV] Jutrzejszy mecz jest określany jako ten decydujący. Czy podobnie jak madridistas czuje pan, że Real Madryt zawsze odpowiednio reaguje na tego typu spotkania?
Tak. Muszę powiedzieć, że tak i tego właśnie chcemy. Prawda jest taka, że wszyscy znamy sytuację. Źle zaczęliśmy w Lidze Mistrzów, ale jutro mamy spotkanie, by pokazać swoje i to właśnie zrobimy.

[El Mundo] Pański kapitan przed chwilą mocno tu pana bronił. Cała drużyna łącznie z panem czuje, że jutro gracie finał?
Tak, ale zawsze tak jest. Jestem tu od 18 lat i gdy byłem piłkarzem, było tak samo. Wiem, gdzie jesteśmy i tu zawsze będzie presja. Jedyny temat dla nas jest taki, że musimy dobrze się przygotować. Znamy sytuację, ale to, co się jutro wydarzy, niczego dla nas nie zmieni. Pozostanie wiele meczów i będziemy próbować do końca. Chcemy jednak zacząć od jutra i zdobyć te trzy punkty, po to tu jesteśmy. Co do reszty, presji i ciągłego mówienia o zmianie trenera, tego nie zmienimy [uśmiech].

[Cuatro] Sergio Ramos powiedział tu, że są różne miary dla różnych trenerów, gdy został zapytany o Mourinho. Ma pan odczucie, że Zidane'a trenera się nie docenia? Odejmuje się panu zasługi?
Nie... Już o tym rozmawialiśmy. Co było, to było. W futbolu zapomina się o tym, co zrobiłeś. Takie jest życie. Ja myślę tak samo: liczy się teraźniejszość, a przeszłość to przeszłość. Zrobiłem swoje także jako piłkarz dla Realu, ale to przeszłość. Liczy się teraźniejszość. Nie powiem przy tym, że nie boli mnie to, co się mówi, bo boli mnie. Nie podoba mi się to, ale nie mogę też zabronić ludziom wyrażania opinii. Jako trener cały czas muszę dawać z siebie maksimum, to samo dotyczy zawodników i musimy myśleć pozytywnie jak zawsze, tyle [śmiech]. Jutro mamy piękny mecz do rozegrania na świetnym stadionie, to Liga Mistrzów i znamy naszą sytuację. Postaramy się wygrać, to nasz zajmuje.

[Radio MARCA] Ma pan odczucie, że ma pan jutro wiele do stracenia i niewiele do zdobycia? Zapytam inaczej, chociaż przy pańskich sukcesach i trzech Ligach Mistrzów może zabrzmieć to za mocno: czy pan czuje, że gra pan jutro o posadę?
[śmiech] Cóż, nie wiem, człowieku. Nie możesz mnie o to pytać. Ja chcę być tu zawsze. Nie możesz mnie o to pytać. Pytasz o sytuację, to znamy naszą sytuację. Swoje pytanie musisz zadać jednak komuś innemu [uśmiech].

[ABC] W tym sezonie wiele razy mówił pan już w kontekście początków meczów, że ekipie brakuje życia, że brakuje jej intensywności, że brakuje jej chęci. Słyszeliśmy to jednak też po przejęciu zespołu w poprzednim sezonie. Po 6-7 miesiącach od pańskiego powrotu, jak to możliwe, że cały czas dochodzi do czegoś takiego przy 25 gwiazdach? Jak oni mogą wychodzić ciągle na boisko bez życia i chęci do gry? Dlaczego to się ciągle powtarza?
Nie jest tak. Nie możemy mówić też o poprzednim sezonie. Na końcu gdy nie grasz o nic, jest ciężko i dobrze o tym wiemy. Teraz mamy inny sezon i gramy o wszystko. Czasami mamy mecz, gdzie nie gramy dobrze, ale takie jest życie. Nie zawsze możesz grać dobrze i my o tym wiemy. Dla nas ważne jest to, żeby znać wymagania wobec nas w każdym spotkaniu. Jesteśmy Realem Madryt i nie możemy popełniać błędu w żadnej minucie. Taka jest rzeczywistość, ale do nich jednak czasami dochodzi i musimy po prostu ograniczyć margines błędów, nic więcej. Każdy mecz to jednak inny świat. Ostatnio nie byliśmy zadowoleni, ale teraz gramy w Lidze Mistrzów, znamy sytuację i jesteśmy przygotowani. Chcemy rozegrać dobry mecz i wiem, że go rozegramy.

[El Pais] Poza powagą sportową z powodu sytuacji w tabeli, czy widzi pan u zawodników chęć reakcji czy odpowiedzi na krytykę? Czy widzi pan, że chcą wygrać, by skończyć z tymi debatami?
Piłkarze chcą wygrywać najbardziej i zawsze grać dobrze, nie mam co do tego wątpliwości. Oni wiedzą, że są obserwowani w każdym meczu. Jutro mamy kolejne spotkanie, w którym trzeba pokazać, że chcemy odmienić naszą sytuację. To właśnie postaramy się jutro zrobić.

[RTVE] Jedną z przyczyn gorszej sytuacji zespołu może być to, że zawodnicy, wobec których wiele oczekiwano, nie spełniają pokładanych w nich nadziei. Vinícius nie strzela goli, Hazard nie pokazuje swojej gry, Jović nie wchodzi do gry, Courtois jest mocno krytykowany. Jest wielu zawodników, którzy mieli wiele wam dawać, ale nie reagują na te oczekiwania.
Nie... Nie, bo to jest drużyna. Jesteśmy jednością i nie należy na nikogo wskazywać. Tutaj jesteśmy na jednym statku i ja jestem za to odpowiedzialny. My chcemy skupić się tylko na jutrzejszym meczu. Całkowicie wierzę w moją kadrę i moich zawodników. To właśnie zrobimy, wyjdziemy jutro razem na boisko, by razem rozegrać dobry mecz.

[GolT] Powtarza pan, że znacie swoją sytuację. W mediach każdy z nas tłumaczy ją na swój sposób. Pan ze swojej perspektywy od środka, co sądzi o waszej sytuacji? Jak patrzy pan na waszą sytuację? Jaka ona jest?
Sytuacja w tabeli, chodziło mi tylko o to [śmiech]. Gdy mówię te słowa, chodzi mi o to, że wiemy, iż jutro mamy ważny w kontekście zapunktowania, nic więcej [śmiech]. Znamy sytuację w tym aspekcie. Wy mówicie o sytuacji jako wielu rzeczach i zmianie trenera, ale ja nie będę w to wchodzić. Ja skupiam się tylko na jutrzejszym meczu [uśmiech]. Cóż, najpierw na treningu, a potem na meczu!

[AS] Sergio Ramos powiedział przed chwilą, że jest pan już otrzaskany w Realu Madryt. Przy wszystkim, co przeżył pan jako piłkarz i trener, coś jeszcze zaskakuje pana w Realu Madryt? Zaskakuje pana na przykład, że mówi się o pańskim zwolnieniu?
Nie, nie, tu tak jest. Co więcej, nie będę tego podważać, bo każdy ma prawo do swojej opinii. Wiele razy o tym mówię, jestem tu od 18 lat i przeżyłem to wszystko także jako piłkarz. Powiedzmy, że całkowicie mam 25 lat doświadczenia... Cóż, wiesz, mnie też to się podoba, te trochę trudniejsze chwile, ciężkie momenty i trzeba umieć z tego wyjść, a nie tylko żyć samymi wygranymi i pięknymi okresami. To trudne chwile, ale trzeba to przetrzymać za wszelką cenę, prezentując przy tym wielką osobowość. To właśnie postaramy się zrobić jutro.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!