Advertisement
Menu
/ MARCA

Achraf: Teraz jestem nowym Achrafem

Achraf Hakimi jest wypożyczony do 2020 roku z Realu Madryt do Borussii Dortmund. Marokańczyk z okazji dzisiejszego meczu Ligi Mistrzów z Barceloną udzielił wywiadu dziennikowi MARCA. Przedstawiamy tłumaczenie najważniejszych fragmentów tej rozmowy z 20-letnim prawym obrońcą.

Foto: Achraf: Teraz jestem nowym Achrafem
Fot. Getty Images

Jak oceniasz swój pierwszy sezon za granicą?
Dla mnie bilans jest pozytywny. Dosyć dużo się nauczyłem i rozwinąłem się jako piłkarz i człowiek. Przyjechałem do innego kraju, do innej kultury i do spraw, do których nie byłem przyzwyczajony, ale ten rok posłużył nauce, dojrzewaniu i jak najszybszym poprawianiu się. Uważam, że było to widać na boisku.

Arra widziany na Santiago Bernabéu mocno różni się od tego obecnego?
Tak, doszło do wielkiej zmiany. Jestem dużo dojrzalszy i mam większe doświadczenie. W Dortmundzie złapałem dużo większą ciągłość gry niż w Realu, co jest normalne i teraz jestem nowym Achrafem.

Najgorszym momentem ostatniego roku była dla ciebie kontuzja. Co pomyślałeś, gdy w marcu przekazano ci, że nie zagrasz do końca sezonu?
To był bardzo ciężki cios, bo miałem świetny okres, byłem w dobrej formie, zaliczałem wiele minut, byłem ważny w ekipie… Jednak wszyscy wiemy, że kontuzje to coś, na co musisz być przygotowany w tym zawodzie i na szczęście dzięki ludziom wokół mogłem ruszyć dalej.

[…]

Nie uznajesz tego za coś dziwnego, że po graniu całe życie na prawej obronie coraz więcej ludzi mówi o tobie w kontekście lewej flanki?
Nie dziwi mnie to. To prawda, że teraz wracam do grania na prawej stronie, ale w reprezentacji ciąglę występuję na lewej. W poprzednim sezonie trener wstawiał mnie na lewy bok z powodu różnych okoliczności i w klubie rozegrałem tam kilka meczów. Powoli przyzwyczajam się do gry na obu stronach. To przewaga dla mnie i dla każdego trenera, że może posiadać uniwersalnego gracza, który może grać po obu stronach. Ja bardzo się z tego cieszę.

[…]

Dla byłego madridisty starcie z Barceloną to zawsze coś wyjątkowego. Jak do tego podchodzisz?
Jak zawsze. Nie myślę, że to jest wyjątkowy mecz. Myślę o nim jak o kolejnym spotkaniu i jak w każdym muszę zagrać jak najlepiej, ale nie tylko dlatego, że to Barcelona. Zawsze będę próbować dawać z siebie wszystko, czy to z nimi, z Interem, czy ze Slavią…

Dostałeś jakieś wiadomości z radami od kolegów z Realem?
Nie, na razie nie.

Jak oceniasz Real Zidane'a?
Oglądam wszystkie mecze Realu Madryt, zawsze lubię śledzić hiszpańską piłkę. Wszystkie zespoły mają dołki, ale Real z zawodnikami, jakich posiada, jest w stanie przejść przez jakąkolwiek serię i myślę, że rozegrają wielki sezon. Jestem o tym przekonany.

W kwietniu powiedziałeś, że powrót do Realu Madryt byłby dla ciebie spełnieniem marzenia. Poczułeś, że po przyjściu Zidane'a jesteś bliżej powrotu?
Nie, powiedziałem, że jeśli Real będzie chciał mnie odzyskać, ja pierwszy powiem tak. Zidane to trener, który świetnie mnie zna, ale teraz skupiam się na Dortmundzie i moim celem jest poradzenie sobie tutaj… Potem zobaczymy.

Wiemy, że masz dobre stosunki z Zidane'em. Jak przeżyłeś jego powrót?
To jeden z najlepszych trenerów dla Realu. Zidane ma wielkie zdolności do prowadzenia tej szatni. Z nim na czele wygrano trzy Ligi Mistrzów i on dokonał rzeczy, jakich mogło w Realu dokonać niewielu trenerów. To widać po drużynie i atmosferze.

Jadon Sancho jest tak dobry?
Tak, dla mnie to spektakularny gracz. Wiemy, że to piłkarz, który wciąż musi się uczyć i poprawiać, bo jest młody… ale jest świetny.

Uważasz, że ma szansę wygrać Złotą Piłkę?
Jeśli w następnych latach będzie dalej grać na tym poziomie, to jest kandydatem.

Kto wygrałby sprint między Arrą a Sancho?
Będąc szczerym, ja. W bieganiu na pewno jestem lepszy… W innych rzeczach może mnie pokonać.

Zaczynamy kolejny sezon. Czego oczekuje od niech Achraf?
Mam nadzieję na poprawę względem poprzedniego sezonu: chcę rozwijać się jako człowiek i jako zawodnik, zyskiwać doświadczenie, dojrzewać… I niech to będzie tak dobry rok indywidualnie jak i drużynowo.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!