Karembeu: Pogba zrobiłby w Realu Madryt różnicę

Christian Karembeu spędził w Realu Madryt trzy lata, a w 1998 roku miał okazję wygrać Mistrzostwa Świata z reprezentacją Francji, którą do triumfu poprowadził wówczas Zinédine Zidane. Teraz w wywiadzie dla dziennika AS były francuski pomocnik poruszył tematy związane z początkiem sezonu ligowego w Hiszpanii oraz planami Zizou, który nie wyobraża sobie Realu Madryt bez Paula Pogby.

Jak pan ocenia początek tego sezonu La Ligi?
Myślę, że teraz La Liga jest wyrównana jak nigdy. I widać to po tych pierwszych kolejkach. Real Madryt i Barcelona zaczynają z wieloma kontuzjowanymi zawodnikami. Messi i Luis Suárez w Barcelonie, Hazard w Realu Madryt. Według mnie La Liga tak naprawdę jeszcze sie nie zaczęła. Atlético Madryt jest w dobrej formie, podobnie jak Sevilla i Valencia. Teraz rozgrywki są bardzo wyrównane. Ja mam tylko nadzieję, że Real Madryt wróci na szczyt klasyfikacji.

Mówi pan o kontuzjach. Myśli pan, że okresy przygotowawcze nie są wystarczająco skuteczne, czy to po prostu wina pewnych zmian metod przygotowania fizyczynego?
Myślę, że ten okres jest trudny, gdyż kalendarz bardzo się zmienił. Okres przygotowawczy, również eliminacje do Mistrzostw Świata, jeszcze wcześniej eliminacje do EURO 2020. To bardzo duża liczba meczów, a co za tym idzie częściej będą się przytrafiać kontuzje. Dlatego też piłkarze muszą jeszcze bardziej o siebie dbać i na bieżąco analizować kalendarz.

Tego lata dużo mówiło się o dwóch nazwiskach, które ostatecznie nie zmieniły swoich klubów. Najpierw Pogba. Zidane od początku chciał na niego postawić.
Tak wygląda rynek transferowy. Gdy masz jakieś oczekiwania względem potencjalnych transferów, to albo składasz tę ofertę, albo nie. Zizou bardzo go chciał, ale ostatecznie będzie musiał poczekać. Teraz musi się skupić na pracy z zawodnikami, których już ma. Oni również prezentują niezwykłą jakość.

Rozumie pan to, że Zidane tak bardzo chciał sprowadzić Pogbę?
Tak, rozumiem. To normalne. Skoro tak na niego stawiał, to oznacza, że chce wzmocnić środek pola i dodać do tego ustawienia kogoś, kto będzie robił różnicę. W tym momencie Real Madryt ma w pomocy zawodników, którzy mają już ponad 30 lat, więc to normalne, że chce wzmacniać środek pola.

Pański inny rodak, Karim Benzema, w ostatnim czasie nie może narzekać na skuteczność pod bramką rywala. Uważa pan, że w tym sezonie zanotuje dobre liczby?
Karim pobił swój rekord, swój indywidualny rekord. W białej koszulce Realu Madryt zdobył wiele bramek. Chciałbym, abyśmy zawsze mogli wyróżniać jego grę. Wiemy, że jest jednym z najlepszych atakujących na świecie. Wykonuje swoją robotę i liczę na to, że w Realu Madryt strzeli jeszcze dużo goli, a przede wszystkim będzie zdobywał kolejne trofea. Myślę, że teraz Real Madryt potrzebuje przede wszystkim triumfu w La Lidze.