Advertisement
Menu
/ marca.com

Pierwsze derby Madrytu po wojnie domowej

Kolejna historia z <I>pretemporady</i> Królewskich

Real Madryt i Atlético przeżyły niedawno dość wyjątkowe derby, tysiące kilometrów od swojego miasta. Historia tych starć jest pełna pięknych spotkań, które tę rywalizację stworzyły i naznaczyły. Jednym z tych „wyjątkowych” meczów były derby rozegrane w Madrycie, gdzie rany po wojnie domowej były bardzo dobrze widoczne, ulice pokazywały wyrządzone krzywdy, a najsilniejszymi uczuciami były zazdrość, strach i chęć zemsty.

8 października 1939 roku el derbi madrileńo wracało do żywych. W Hiszpanii wydarzyło się wiele rzeczy od czasu ostatniego takiego meczu, który miał miejsce 16 lutego 1936 i zakończył się zwycięstwem Królewskich 3:1. Ponowna organizacja tego meczu pozwoliła ludziom przypomnieć sobie o wielkiej rywalizacji, a Kastylijska Federacja chciała zapełnić skarbce, które zostały całkowicie wyczyszczone przez komunistów. Były to czasy, gdy jakikolwiek akt miał podłoże polityczne strony zwycięskiej.

O 15:30 obie drużyny pojawiły się na murawie stadionu w Vallecas, w dzielnicy, która była jedną z bardziej dotkniętych atakami lotnictwa. Po jednej stronie Real Madryt, a po drugiej Athletic Aviación [„aviación” to po hiszpańsku „lotnictwo” – dop. red.], jak została drużyna Rojiblancos nazwana cztery dni wcześniej i była wówczas jedną z mocniejszych w Hiszpanii. Mecz był nijaki i nudny, a na boisku było więcej kłótni, niż futbolu. Skończyło się na wyniku 1:1, a oba gole padły w przeciągu trzech minut. Najpierw w 67. minucie Elícegui dał prowadzenie Atleti, a w 70. Królewscy wyrównali po trafieniu Emilio Sáncheza. Stara rywalizacja jednak nie umarła, a mecz był pełen kopnięć, prowokacji, bójek czy kar sędziowskich. Federacja ukarała miesięcznymi zawieszeniami Gaspara Rubio z Realu i Machína z Atlético za incydenty, o których nie ma informacji w prasie. Trzy miesiące zawieszenia otrzymał natomiast Antonio López Herranz, kolejny zawodnik Atleti. Każdy z panów musiał również zapłacić karę pieniężną.

W tamtym sezonie derby Madrytu odbyły się jeszcze czterokrotnie – dwukrotnie w lidze i dwukrotnie w Pucharze Kastylii. Oba tytuły trafiły do gabloty Atlético, a każde derby wygrywali gospodarze.

Dziennik MARCA publikuje różne historie związane z ciekawostkami historycznymi dotyczącymi przygotowań Realu Madryt. W najbliższych dniach na portalu pojawią się tłumaczenia kolejnych artykułów z tej serii.
1. historia: Pierwsze amerykańskie tournée: trzy miesiące, rekiny i strzały
2. historia: Spanie na podłodze i 107 bramek w lidze
3. historia: Spełnione marzenie Ghańczyków i debiut Amancio
4. historia: Pierwszy gol w erze Florentino
5. historia: Mecz towarzyski, by uratować Barcelonę
6. historia: Aktor westernowy w Realu Madryt
7. historia: Bokserski pojedynek Robinho i Gravesena
8. historia: Rewolucjonista i mistrz na madryckiej ławce
9. historia: Klątwa Di Stéfano: „Tutaj drugie miejsce nic nie jest warte”
10. historia: Szaleństwo zwane Beckhamem
11. historia: Gdy Schuster zagrał w Sportingu Gijón…
12. historia: 1:9 z Bayernem Monachium
13. historia: Drzwi szatni otwarte dla psychologa
14. historia: Arsenal, Reyes i opera mydlana z Atlético
15. historia: Real mistrzem świata… przeciwko Di Stéfano
16. historia: Rozśpiewani studenci, czekoladki Míchela, radio Chendo i Tour de Gordillo
17. historia: Skandal na Majorce i niemoc przeciwko ośmiu rywalom

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!