Druga odsłona półfinału

Po pierwszych meczach półfinałowych wydaje się, że nic nie może stanąć na przeszkodzie rozegrania Klasyku w finale. Real Madryt rozgromił Valencią, a Barcelona – Saragossę. Niżej notowani rywale zrobili zaskakująco mało, żeby przeciwstawić się gigantom. Jednak w play-offach każdy mecz jest osobną historią. W drugich spotkaniach zarówno Valencia, jak i Saragossa spróbują zaprezentować się lepiej, wyciągając wnioski z wcześniejszych lekcji. Królewscy natomiast dzisiaj staną przed szansą na odniesienie drugiego zwycięstwa, a wtedy będą mogli jechać do Walencji z bardzo dużą pewnością siebie.

W play-offach liczą się zwycięstwa, nieważne jaka jest różnica punktowa na zakończenie meczu. Spotkanie numer dwa rozpocznie się od stanu 0:0 i trudno się spodziewać, że zawodnicy Realu Madryt utrzymają tak wysoką skuteczność rzutów. Jednak do tej pory wszystkie pojedynki w play-offach podopieczni Pabla Laso wygrywali przekonująco. Do tego wszyscy zawodnicy są zdrowi, dzięki czemu trener ma duże możliwości zarządzania wysiłkiem poszczególnych graczy. To spory komfort dla szkoleniowca, który cały czas podkreśla, że znajduje wiele rzeczy do poprawy w grze drużyny.

Real Madryt złapał wysoką formę w odpowiednim momencie sezonu. Pozwoliło to na awans do Final Four Euroligi. Tam zabrakło trochę szczęścia, żeby pokonać CSKA i wystąpić w finale. Później była walka o odzyskanie pierwszego miejsca w sezonie zasadniczym Ligi Endesa. Udało się to, dzięki długiej serii zwycięstw. W ćwierćfinale Manresa nie miała kompletnie nic do powiedzenia, podobnie jak Valencia w półfinałowym starciu numer jeden. Teraz czas, żeby wykonać kolejny krok i nie stracić przewagi własnego parkietu.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie o 21:00. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Sportklubie.