Advertisement
Menu
/ MARCA

Salah: Słowa Ramosa? Zabawne…

Egipcjanin udzielił pierwszego wywiadu po finale

Mohamed Salah udzielił pierwszego wywiadu po finale Ligi Mistrzów w Kijowie, który musiał opuścić w pierwszej połowie z powodu kontuzji barku. MARCA wykorzystała tę okazję między innymi do zapytania go o odczucia co do tego spotkania oraz Sergio Ramosa, z którym starł się tuż przed doznaniem urazu. Przedstawiamy odpowiednie fragmenty rozmowy z Egipcjaninem.

Jak z twoim brakiem? Zdążysz na pierwszy mecz?
Teraz czuję się lepiej. Mam nadzieję na występ w pierwszym spotkaniu z Urugwajem, ale wszystko będzie zależeć od tego, jak będę czuć się w okolicach meczu.

Kontuzja w Kijowie, konieczność zejścia z boiska w samym finale Ligi Mistrzów… To był najgorszy moment w twojej karierze?
Tak, tak było.

Ostatecznie zagrasz w Rosji, ale czy w jakimś momencie bałeś się o swój udział w turnieju?
Kiedy upadłem na murawę, czułem mieszankę bólu fizycznego i ogromnego zmartwienia, także gniewu oraz smutku wobec braku możliwości dalszej gry w finale Ligi Mistrzów. Kilka chwil później pomyślałem też o możliwości przegapienia mundialu i były to coś wyniszczającego.

Wiele powiedziano o twoim upadku z Sergio Ramosem. Uważasz, że to było zwykłe zdarzenie boiskowe?
Nie wiem. Może?

Sergio Ramos kilka dni temu powiedział: „Dobrze przyglądając się akcji, on pierwszy łapie mnie za ramię i ja upadam na drugą stronę, a on doznaje urazu drugiego braku”. Co o tym sądzisz?
Zabawne…

Ramos także powiedział, że „jeśli postawiłbyś na blokadę, mógłbyś zagrać w drugiej połowie”. Zgadzasz się?
[śmiech] Mój komentarz jest taki, że zawsze jest dobrze, gdy ten, kto doprowadził cię do płaczu, potem doprowadza cię do śmiechu. Może mógłby mi wtedy także powiedzieć czy zdążę na mundial?

Sergio wysłał ci wiadomość.
Wysłał mi wiadomość, ale ja nigdy nie powiedziałem mu, że jest "dobrze".

[…]

Czy bierzesz w ciemno awans do 1/8 finału i trafienie na Hiszpanię?
Tak może być, na Hiszpanię lub Portugalię. Oby, oby tak było. Hiszpanie mają wielką drużynę i byłoby z nimi ciężko. Nigdy jednak nie wiesz, co może się zdarzyć.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!