Ilu pracowników zatrudniają hiszpańskie kluby?

Nie są piłkarzami, nie są trenerami, nie są skautami… ale odgrywają kluczową rolę dla funkcjonowania klubu. Są grupą profesjonalistów, którzy pracują w innych działach pojawiających się w klubowych strukturach: administracji, komunikacji, marketingu… W zależności od zespoły i ligi, różnice w liczebności tej grupy są znaczące. Jak informuje portal Palco 23 najwięcej tego typu pracowników zatrudnia Barcelona – aż 477. Jest to liczba o niemal 100 osób większa od Realu Madryt, co wynika głównie z tego, że Katalończycy utrzymują wiele sekcji sportowych, podczas gdy Królewscy stawiają na piłkę nożną i koszykówkę. Różnica jest znacznie większa, jeśli weźmiemy pod uwagę dział sportowy – 1104 do 776.

Niewiele mniej osób od Realu Madryt w administracji zatrudnia Atlético. Różnica wynosi zaledwie osiem osób. Reszta drużyn pozostaje daleko w tyle. Czwarta Valencia zatrudnia 200 osób, które są odpowiedzialne za codzienne funkcjonowanie klubu. Sama La Liga ma w swoich strukturach 129 pracowników, co daje jej w tym zestawieniu dopiero piątą pozycję. Co ciekawe, walcząca o awans do Primera División Huesca zatrudnia zaledwie siedem osób w klubowej administracji. Ogólna tendencja wśród klubów, nie licząc kilku wyjątków, jest wzrostowa – zatrudnienie wzrosło o 20,6% w porównaniu do poprzedniego sezonu.

Wliczając do tego zestawienia pracowników sekcji sportowych, na zakończenie sezonu 2016/17 kluby Primera i Segunda División zatrudniały 7640 osób. 58,2% z nich odpowiadało za część sportową (piłkarze, trenerzy, lekarze, fizjoterapeuci itd.).