MARCA: Illarramendi zastąpi jutro Di Maríę

Asier Illarramendi wchodzi do gry. MARCA informuje, że jutro na Ramón Sánchez Pizjuán Bask rozpocznie mecz od pierwszej minuty, zastępując Ángela Di Maríę, który pauzuje za żółte kartki. Innym rozwiązaniem dla Carlo Ancelottiego pozostaje też wystawienie Isco, czyli powtórzenie linii pomocy z meczu na La Rosaleda. Wiele wskazuje jednak na to, że jutro środek pola Realu Madryt będzie składał się z trójki Xabi-Illarra-Modrić.

Przed podobnym dylematem Włoch stał właśnie w Maladze, kiedy ostatecznie zdecydował się na Isco. W Andaluzji Illarra wszedł wyłącznie po to, by zaoszczędzić kilka sekund przy niepewnym wyniku. Na Calderón w meczu ligowym z Atlético nie zagrał ani minuty, tak samo w Klasyku na Bernabéu. W starciu z Barceloną wydawało się, że Xabiemu Alonso przyda się odpoczynek i nawet obecność Illarry będzie zmianą na plus, ale 24-latek cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych. Mimo wszystko dziennikarze największego dziennika sportowego w Hiszpanii są pewni, że jutro to właśnie Asier wyjdzie w pierwszej jedenastce.

Carlo Ancelotti wie, co może dać od siebie Illarramendi, ale wciąż jedną z możliwości zastąpienia Fideo jest Isco. Nadchodzi najważniejszy moment sezonu, w którym nie można sobie pozwolić na żadne potknięcia. Istotne jest to, by dać odpocząć kluczowym zawodnikom, kiedy tego potrzebują, gromadząc jednocześnie potrzebne w lidze punkty.

Trener Realu Madryt wiele razy mówił o tym, że w tym ustawieniu, jakim Królewscy grają już od wielu meczów trudno znaleźć miejsce i dla Xabiego, i dla Illarry, ale coraz częściej stawia na tego drugiego nie jako zmiennika dla Alonso, a jako wsparcie. Mecz w Sewilli, w którym obaj mają wyjść w pierwszej jedenastce, może być też szansą dla Luki Modricia, który powinien mieć nieco mniej zadań bez piłki.