Advertisement
Menu
/ as.com

Marcelo: Zagraliśmy złe spotkanie, ale zapominamy o nim

Wywiad z brazylijskim obrońcą

Czujesz się źle ze względu na krytykę po tym meczu z Sevillą?
Tak, czuję się źle z powodu spotkania, ponieważ nie zdobyliśmy trzech punktów

Byłeś smutny?
Zwykle nie czytam prasy, jednak w ostatnich dniach czytałem gazety. Widziałem parę rzeczy, ale jednego dnia piszą dobrze, a drugiego źle, tak jak w przypadku wszystkich piłkarzy. Rozumiem, że pojawiła się krytyka.

Zdajesz sobie sprawę, że przy pierwszym golu to ty nie pokryłeś Navasa?
To oczywiste. Zapomniałem się. Przyznaję.

W obronie musiałeś radzić sobie z Navasem i Adriano bez żadnej pomocy...
W spotkaniu miałem trochę za dużo na głowie. Kryłem dwóch i o wiele ciężej broni się niż przeciw jednemu piłkarzowi.

Ramos też nie miał łatwo, walcząc z Perottim i Navarro.
To było zupełnie inne spotkanie niż te, do których byliśmy przyzwyczajeni.

Dlaczego drużyna nie reagowała, gdy przeciwnik z taką łatwością przedzierał się skrzydłami? Pellegrini nic wam nie mówił?
Osobiście nie mogę decydować, czy to dobrze czy źle. Trener zrobi wszystko, by takie zagrania się nie pojawiały, zarówno po mojej stronie, jak i Sergio.

A piłkarze nie mówili nic na placu gry? Nie prosiłeś kolegów o pomoc?
W trakcie spotkania dzieje się wiele rzeczy. Starasz się z kimś rozmawiać, ale często się nie słucha...

Czy któryś z zawodników zwracał ci uwagę po meczu?
Nie.

A jakie opinie panowały w szatni?
Żadnych komentarzy. Nie rozmawialiśmy wiele o Sevilli.

Nie zabraliście nawet głosu z Ramosem, by powiedzieć kolegom: "Jakież piekło nam zgotowaliście!"?
Nie (śmiech). Zagraliśmy złe spotkanie, ale zapominamy o nim.

Navas jednak zapamięta je na długo...
(Śmiech). Tak, to świetny piłkarz i jest w bardzo dobrej formie.

Od tej pory będziesz bardziej uważny przy wrzutkach z lewej strony, tak?
Tak.

Na bocznych obrońcach u Pellegriniego ciąży duża odpowiedzialność. Muszą pełnić rolę pomocników i bronić.
Jestem przyzwyczajony, ponieważ tak się gra w Brazylii. Musimy dużo pracować i się polepszać.

Czy nie jest lepiej, gdy ma się jeszcze kogoś przed sobą?
Tak, ale ja zawsze chcę grać. Nie do mnie należy rozstrzyganie tego. Ja chcę grać, z pomocnikiem lub bez.

Nie zwróciliście uwagi trenerowi, że jesteście na bokach osamotnieni?
Nie, nie wnikamy w ten aspekt. My musimy grać i pomagać Madrytowi.

Nie wydaje się, by Real Madryt miał jakąś sprecyzowaną taktykę. Boli was ta krytyka?
Z pewnością nie wygralibyśmy każdego meczu w lidze. Barça i Sevilla również przegrają. Nie rozegraliśmy wielkiego spotkania i nie zagraliśmy na wspaniałym poziomie, ale Sevilla tak. Trzeba wziąć to pod uwagę. Sevilla radziła sobie bardzo dobrze, a my nie.

Ale wszyscy oczekują od Madrytu lepszej gry.
Tutaj najpierw liczą się trzy punkty i zwycięstwo, później piękna gra i prezentowali spektaklu. Jednak wszystko krok po kroku.

Nie boisz się, że występ w Sewilli przechylił szalę i Pellegrini zdecyduje się poszukać kogoś innego?
W Madrycie jest wielu piłkarzy i zawsze będę miał dużą konkurencję. Przyzwyczaiłem się do tego. Świetnie się dogaduję z Drenthem i jeśli trener wystawi Arbeloę na lewą obronę, nic się nie stanie, ponieważ ja także trenowałem na prawej stronie. Jesteśmy tu, by pomóc Realowi.

Teraz odpoczynek aż do następnego meczu z Valladolidem.
Wolałbym być z reprezentacją, a nie odpoczywać (śmiech).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!