Marcelo: Jestem zachwycony publiką na Bernabéu

Marcelo Vieira da Silva zwierzył się w miniony wtorek, iż czuje się komfortowo na nowej pozycji, na której ustawia go Juande Ramos - przed obrońcami, z zadaniami ofensywnymi na lewym skrzydle. Bernabéu zaczyna się przyzwyczajać do widoku Brazylijczyka grającego bardziej w środku, niż na obronie, do czego nas przyzwyczaił w zeszłym sezonie i na początku obecnego.

- To pozycja, która nie jest dla mnie nowa, gdyż grałem na niej już w Brazylii, gdy występowałem w Fluminense przed transferem do Realu Madryt. To prawda, że bardzo przypadła mi ona do gustu. Uczestniczenie w pracach ofensywnych to coś, co mnie cieszy. Wiedzą o tym wszyscy, którzy są blisko mnie. Zawsze jestem do dyspozycji trenera i zagram bez problemów tam gdzie mi wskaże.

Z drugiej strony Marcelo wyjaśnił w wypowiedzi dla strony Realmadrid.com słowa z poprzedniego wywiadu, kiedy to stwierdził, że "wszystko mu jedno czy kibice gwiżdżą".

- Ja jestem zachwycony publiką na Bernabéu. Ludzie z tego miasta okazują mi sympatię, gdziekolwiek pójdę, a na stadionie kibice są zwykle dla mnie mili. Czytałem, że niektórzy ludzie myślą, że nie szanuję opinii fanów. Chciałbym to sprostować, to nie jest tak. Chcę to wyjaśnić, jeśli nie wyraziłem się jasno. Czuję głęboki szacunek dla każdego kibica, który dopinguje drużynę.

- To jest tak, że jeśli słyszano gwizdy podczas zmiany któregoś dnia, o co mnie zapytano, to ja mówię, że to nie wpływa na moją efektywność, że jestem profesjonalistą, że codziennie pracuję, by się doskonalić i że nie biorę ich do siebie w takim sensie. Pracuję również dla mojego klubu, dla mojej rodziny i dla ludzi także. Nie chcę, żeby ludzie w to wątpili, szczególnie że jestem w niezwykłym klubie, gdzie chcę dorastać jako piłkarz.