Fede: W szatni jasno sobie powiedzieliśmy, że trzeba zmienić to, jak ostatnio graliśmy
Fede Valverde udzielił wywiadu dla klubowej telewizji po wygranym 3:0 meczu z Athletikiem Bilbao. Przedstawiamy wypowiedzi kapitana Realu Madryt.
Fede Valverde. (fot. Getty Images)
Co zrobił dziś najlepiej Real Madryt, by zdobyć trzy punkty?
Praca przez pełne 90 minut, bo od wielu meczów trudno było nam wyjść na pełnej koncentracji. Zawsze traciliśmy bramkę bardzo wcześnie i dziś w szatni jasno sobie powiedzieliśmy, że trzeba spróbować to zmienić, wyjść z pressingiem i strzelić gola jako pierwsi, by mieć trochę więcej spokoju i spróbować inaczej zarządzać meczem, nie zawsze tylko od tyłu. Myślę, że wyszło nam to świetnie. Cała drużyna bardzo dobrze pracowała w obronie, bardzo dobrze pracowaliśmy również w ataku. Mamy dziś u siebie kluczowych zawodników, których każdy kontakt z piłką to połowa gola. Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa, a ja jestem zadowolony, że jestem częścią tej drużyny. To wielki zaszczyt móc bronić jej zawsze, każdego dnia. To wielki zaszczyt mieć takich kolegów, jakich mam, którzy zawsze pomagają. Dla mnie to zaszczyt dalej tu grać, wygrywać i poprawiać się jako drużyna.
Fede, mówisz o drużynie i chyba najlepszym dziełem drużynowym była dziś druga bramka. Jak to widziałeś, co myślisz o tym golazo zespołu?
Cóż, spektakularny. Na koniec to bardzo dobra sytuacja, ale chcę też podkreślić parady Tibu, by móc utrzymać to czyste konto, to dało nam więcej spokoju przy atakowaniu. Drugi gol to była piękna akcja, wzięło w niej udział wielu zawodników i to było piękne. Na koniec strzelił Cama, który raczej strzela mało w sezonie (śmiech) i jesteśmy z niego bardzo szczęśliwi.
A jak ty się czujesz? Co oznacza dla ciebie noszenie kapitańskiej opaski w meczach i przy atmosferze takich, jak dziś?
To coś wspaniałego. Staram się tym cieszyć każdego dnia i pokazywać swoją najlepszą wersję w za każdym razem, kiedy wychodzę na boisko. To prawda, że w ostatnich meczach było mi trudno, również mentalnie, by grać tak dobrze, jak grałem przez tyle czasu. Ale to moja wina, moja odpowiedzialność. Staram się dawać z siebie 100% każdego dnia podczas treningów i na boisku, kiedy przychodzi nam grać. Jestem bardzo wdzięczny za wsparcie kolegów, zawsze to powtarzam. Zawsze są przy mnie, by pomagać mi i dawać mi uśmiech, abym zawsze czuł się dobrze psychicznie. Dziękuję też sztabowi, że cały czas mi ufa.
Dziś Kylian Mbappé strzelił dwa gole i dorzucił asystę. Tibu przed chwilą powiedział nam, że jest nie do zatrzymania. Jak ty go oceniasz, jak ocenia go szatnia?
Jak ci powiedziałem, to kluczowe, by mieć piłkarzy tego kalibru, których każdy kontakt z piłką to prawie gol albo gol. On cały czas jest wspaniały, cały czas nas motywuje. Bez wątpienia to wielki spokój, że mamy go z przodu, że współpracuje, dobrze pracuje razem z zespołem. Wszyscy wiemy, co może nam dać w ataku, wszystkie gole i akcje, które tworzy, sytuacje, ale zawsze dobrze widzieć, jak on i Vini pracują w obronie, tak jak dzisiaj.
I już na koniec – w niedzielę wracamy na Bernabéu.
Tak, nie możemy się doczekać, jesteśmy bardzo podekscytowani. Po tylu meczach na wyjeździe to zaszczyt i radość. Jak ci powiedziałem, to wielki zaszczyt dalej reprezentować ten herb i powrót do gry na Bernabéu to niesamowita radość. Mam nadzieję, że uda nam się odnieść kolejne zwycięstwo z naszymi kibicami.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze