Advertisement
Menu
/ marca.com

Blaski i cienie Trenta

Alexander-Arnold wskoczył do wyjściowego składu i pokazał niezwykłą precyzję w podaniach, jednak powroty pod własną bramkę są jego piętą achillesową.

Foto: Blaski i cienie Trenta
Trent Alexander-Arnold. (fot. Getty Images)

Sergio Rodríguez z dziennika MARCA pisze, że Trent Alexander-Arnold wszedł w obecny etap sezonu z determinacją kogoś, kto wie, że ma przed sobą szansę. Przerwa w występach w reprezentacji dała mu czas na odbudowanie formy, swoistą rekonwalescencję, podczas której postanowił wrócić z argumentami. Okoliczności również były sprzyjające. Carvajal wciąż był kontuzjowany, a prawa flanka Realu Madryt pozostawała bez naturalnego zawodnika podstawowego składu i z oczywistymi potrzebami.

Anglik wrócił w meczu z Elche, gdy Xabi Alonso wystawił rozbudowaną linię obrony, ustawiając go na pozycji wahadłowego – w roli, która uwalniała jego potencjał i uwalniała go od pewnych bardziej rygorystycznych obowiązków. To właśnie tam ujawnił się geniusz Trenta. Widzieliśmy cztery kluczowe podania, siedem celnych dośrodkowań – najwięcej spośród wszystkich zawodników w tym sezonie ligowym – i dostaliśmy poczucie, że jego prawa noga może pokierować całym atakiem. 

Jednak ta błyskotliwość współistniała z jego najsłabszą stroną: 25 stratami, co świadczy nie tylko o podejmowanym przez gracza ryzyku, ale także o obszarach, w których do niego dochodziło. Zawodnik grający ekspansywnie ma pole do popełniania błędów; ale ten, który gra tak blisko linii defensywnej drużyny, nie ma go aż tak wiele.

MARCA przypomina, że w Pireusie, przeciwko Olympiakosowi tym razem Xabi postawił na czwórkę obrońców, a wobec absencji musiał nawet Carrerasa ustawić jako lewego środkowego obrońcę. Mimo to Trent po raz kolejny pokazał dwoistość, która go definiuje.

Jego długie podania były bezbłędne. Siedem na siedmiu, wszystkie celne, niemal wszystkie pozwalające na uproszczenie akcji jednym dotknięciem. Jego przerzuty otworzyły również drogę dla szybkości Viniciusa i Mbappé. Jednak jego gra w obronie ponownie wzbudziła obawy. Anglik notował złe wyprowadzenia, przegrane pojedynki i między innymi przez to Real cierpiał w tym meczu bardziej, niż powinien, tracąc aż 3 gole. 

MARCA stwierdza, że Trent to zawodnik, który podnosi poziom drużyny, gdy mecz się otwiera, i wprowadza nerwowość, gdy zespół musi się bronić. Doskonale radzi sobie w sytuacjach, gdy trzeba rozciągnąć akcję, kiedy może być kluczowym graczem bez ciągłego narażania się na ataki rywali. Jednak gdy tempo spada lub gdy przeciwnicy grają stosunkowo swobodnie, jego strona staje się podatna na ataki i bardziej otwarta dla rywali. 

Jako wahadłowy Trent sprawdza się świetnie; ale w układzie z czwórką obrońców każda jego strata jest bardziej odczuwalna. Z drugiej strony, gdy już gra na wahadle, ale bez prawdziwej „dziewiątki” w polu karnym, część jego repertuaru, jeśli chodzi o wrzutki, pozostaje niewykorzystana.

Efektem jest to, że zawodnik, który wciąż się adaptuje do drużyny, jest pewny, że ​​może podnieść poziom kreatywności Realu Madryt, ale jednocześnie testuje stabilność defensywy Królewskich w każdym spotkaniu. Xabi zdaje sobie z tego sprawę i wystawiając Anglika, łączy oportunizm z rozwagą, starając się, aby obecność Trenta przynosiła więcej korzyści niż strat. Optymalna rola Alexandra-Arnolda, podobnie jak kilku innych piłkarzy z kadry Realu Madryt, wciąż jest ustalana. Teraz jest jednak jasne, że Trent wreszcie zaznacza swoją obecność.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!