Superliga składa pozew przeciwko UEFA na kwotę 4,5 miliarda euro i domaga się uznania nowych rozgrywek
A22, promotor Superligi, wzywa na piśmie Aleksandra Čeferina, prezesa UEFA, do wykonania wyroków i zatwierdzenia nowych rozgrywek.
Florentino Pérez. (fot. Getty Images)
Superliga uruchomiła pozew przeciwko UEFA. Florentino Pérez potwierdził też podczas Walnego Zgromadzenia, że klub rozpoczął już odpowiednie procedury. Łączna kwota roszczeń z obu pozwów przekroczy 4,5 miliarda euro, przy czym zdecydowanie największa część przypada na Real Madryt. Co więcej, Superliga idzie o krok dalej: nie tylko domaga się odszkodowania, ale wysłała również list do jej prezesa, Aleksandra Čeferina, w którym wzywa go do wykonania wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) i zatwierdzenia Superligi – zgodnie z treścią pisma, do którego dotarł dziennik AS i które opisały też inne europejskie media.
A22, promotor Superligi, wysłała w grudniu 2024 roku list, w którym domagała się od UEFA uznania Ligi Unify. Na to wezwanie nie było odpowiedzi, ale po nim rozpoczęto negocjacje, które ostatecznie nie zakończyły się żadnym porozumieniem. Dlatego teraz, ponownie, lecz tym razem z kolejnym korzystnym wyrokiem po swojej stronie i pozwem o 4,5 miliarda euro na stole, A22 zwraca się do UEFA o oficjalne uznanie rozgrywek Unify League, podkreśla AS.
W miesiącach następujących po złożeniu Listu Uznaniowego A22 prowadziła z UEFA szerokie negocjacje, aby znaleźć punkt porozumienia i uniknąć nowych konfliktów. „Pomimo naszych daleko idących ustępstw nie osiągnięto porozumienia. W związku z tym niniejszym ponownie zwracamy się o oficjalne uznanie przez UEFA naszej propozycji (zmodyfikowanej tak, aby odzwierciedlała wspomniane wyżej negocjacje) tak szybko, jak to możliwe, i w każdym razie nie później niż w ciągu ośmiu tygodni od daty tego listu”, czytamy w piśmie wysłanym do siedziby UEFA w Nyonie.
W liście A22 szczegółowo opisuje wszystko, co negocjowała z UEFA w ostatnim roku, nie doprowadzając przy tym do żadnego porozumienia, co w jej ocenie było jedynie manewrem mającym na celu zyskanie na czasie i opóźnienie startu Superligi. Dlatego domaga się, aby UEFA zrekompensowała poniesione dotąd szkody i straty, bez uszczerbku dla prawa do uruchomienia samych rozgrywek, zauważa AS.
Siedem miesięcy negocjacji – szczegóły
Promotor Superligi podkreśla, że usiadł do rozmów „aby wypracować wspólne rozwiązanie, które przyniosłoby wymierne korzyści kibicom, piłkarzom i klubom. W tym siedmiomiesięcznym okresie skupiliśmy się na wąskiej, bardzo precyzyjnie określonej grupie kluczowych celów, które od 2021 roku stanowią podstawę naszych działań”. Superliga zaproponowała UEFA następujące zmiany, aby dojść do porozumienia:
Format: Superliga nie proponowała zmian w obecnym systemie kwalifikacji do rozgrywek klubowych UEFA ani w trójpoziomowej strukturze turnieju (czyli Ligi Mistrzów, Ligi Europy i Ligi Konferencji), zaproponowała natomiast podział 36 klubów uczestniczących w fazie ligowej Ligi Mistrzów na dwie grupy po 18 zespołów (oparte głównie na klubowym rankingu UEFA). Kluby grałyby wyłącznie w obrębie swoich grup w fazie grupowej, a najlepiej punktujące awansowałyby odpowiednio do fazy pucharowej lub rundy play-off. Wszystkie uczestniczące zespoły zachowałyby szansę na zdobycie trofeum. UEFA odrzuciła tę propozycję.
Zarządzanie: Superliga nie wnioskowała o zmianę obecnej struktury zarządzania, w tym roli EFC (wcześniej ECA) i organów decyzyjnych UEFA, zaproponowała jednak utworzenie Rady Dyrektorów złożonej w większości z przedstawicieli klubów uczestniczących oraz reprezentantów piłkarzy przy UEFA i EFC (dawniej ECA). Rada ta miałaby prawo weta wobec zmian formatu, podziału przychodów oraz decyzji wpływających na kwestie komercyjne i sportowe związane z rozgrywkami. Także i ta propozycja została przez UEFA odrzucona.
Platforma Unify: choć sama koncepcja dystrybucji treści poprzez tę platformę spodobała się UEFA – co potwierdził Joan Laporta w wywiadzie z lipca 2025 roku, w którym ujawnił część kulisów negocjacji – to pomysł udostępniania piłki nożnej za darmo również ostatecznie został przez UEFA odrzucony.
W tej sytuacji Superliga uznaje, że nie ma innego wyjścia, jak tylko domagać się odszkodowania, a jednocześnie uznania jej rozgrywek, donosi AS.
Piłkarze mają mieć głos w Superlidze
W swoim liście Superliga szczegółowo opisuje powołanie Rady Dyrektorów Unify League, która miałaby wyglądać następująco: 14 przedstawicieli klubów uczestniczących, trzech reprezentantów zawodników oraz trzech przedstawicieli UEFA/FIFA. Piłkarze są zwykle odsuwani od tego typu decyzji, dlatego Superliga postanowiła włączyć ich do swojego modelu zarządzania. W ostatnich miesiącach nasiliła się krytyka dotycząca przeciążenia kalendarza meczami i rozgrywkami oraz jego wpływu na zdrowie zawodników. Dając im miejsce w organie decyzyjnym, Superliga stara się odpowiedzieć na te nastroje panujące wśród piłkarzy.
Format „Super-Champions”: 36 klubów w elicie w dwóch grupach
Superliga porzuca dotychczas proponowane formaty i stawia na ten, który negocjowała w ostatnich miesiącach. Chodzi o model „Super-Champions”, w którym 36 klubów zostaje podzielonych na dwie grupy. W Unify Star League (najwyższej klasie rozgrywkowej) powstaną dwie grupy: grupa A – mistrz Star League, mistrzowie sześciu najsilniejszych lig krajowych (według krajowego współczynnika UEFA) oraz 11 klubów z najwyższym klubowym współczynnikiem UEFA spośród pozostałych zakwalifikowanych zespołów (razem 18 klubów); grupa B – 18 pozostałych zakwalifikowanych klubów.
W fazie grupowej drużyny grałyby w obrębie swoich grup, a najlepiej spisujące się zespoły awansowałyby odpowiednio do fazy pucharowej lub rundy play-off. Bezpośrednio do 1/8 finału przechodziłoby sześć pierwszych drużyn z grupy A oraz dwie najlepsze z grupy B. Kolejne osiem ekip z grupy A i grupy B mierzyłoby się ze sobą w 1/16 finału.
W pozostałych rozgrywkach Superligi, czyli w drugim i trzecim poziomie, ten model zostałby powielony. We wszystkich trzech turniejach system kwalifikacji pozostałby taki sam – poprzez ligowe rozgrywki krajowe, w tych samych proporcjach, podsumowuje AS.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze