Advertisement
Menu
/ marca.com

Posucha bez goli Mbappé

Real Madryt ma wyraźne kłopoty, kiedy Mbappé nie wpisuje się na listę strzelców. Uzależnienie drużyny od bramek Francuza było aż nadto widoczne w dwóch ostatnich spotkaniach.

Foto: Posucha bez goli Mbappé
Kylian Mbappé. (fot. Getty Images)

Kylian Mbappé nie strzelił gola tylko w czterech meczach bieżącego sezonu. W tym w dwóch ostatnich, w których Real Madryt zanotował słabe wyniki, które wywołały minikryzys, którego realny wymiar zostanie oceniony podczas niedzielnego meczu z Elche. Królewscy bez bramek Francuza przegrali 0:1 na Anfield i bezbramkowo zremisowali w Vallecas. To dwa potknięcia, których skutki bardziej odbiły się na wizerunku drużyny niż pozycji w tabeli, ponieważ Los Blancos pozostają w dobrej sytuacji zarówno w La Lidze, jak i w Lidze Mistrzów. Z drugiej strony to też dwa jedyne spotkania, w których zespół nie potrafił zdobyć choćby jednej bramki, co tylko potwierdza, jak ważne są trafienia Kyliana dla tego Realu Madryt, zauważa Santiago Siguero z dziennika MARCA. Królewscy cierpią z powodu uzależnienia od Mbappé. Poza meczami na Anfield i w Vallecas Francuz nie strzelił goli tylko w starciach z Mallorcą i Juventusem. Drużyna Xabiego Alonso wygrała oba spotkania, ale bez wkładu bramkowego Kyliana wyniki były na styku (2:1 i 2:0).

Real potrzebuje bramek 26-latka, by wygrywać w przekonujący sposób, co w tym sezonie nie zdarza się zbyt często. Jego hat-trick otworzył drogę do najbardziej efektownego zwycięstwa w tym sezonie, czyli 5:0 z Kairatem Ałmaty. W aż czterech spotkaniach Mbappé notował dublet: 3:0 z Realem Oviedo, 4:1 z Levante i 4:0 z Valencią. Jego kolejny dublet z rzutów karnych pozwolił Królewskich zdobyć pierwsze punkty w Lidze Mistrzów, choć w znacznie mniej imponujący sposób.

Ani przeciwko Liverpoolowi, ani przeciwko Rayo nie oglądaliśmy najlepszej wersji Mbappé. Na Anfield oddał tylko trzy strzały, żadnego w światło bramki, a jeden został zablokowany. Co prawda wyróżniał się w dryblingach (pięć udanych na pięć prób), ale te rzadko przekładały się na zagrożenie pod bramką The Reds. W Vallecas Kyliana było jeszcze mniej. Francuz oddał tylko jeden niecelny strzał, zaliczył dwa udane dryblingi i zanotował aż dziewięć strat.

To były dwa dyskretne występy Kyliana, w których nie był w stanie pociągnąć zespołu, który – w ujęciu całościowym – zaprezentował się rozczarowująco. Szczególnie w Lidze Mistrzów, gdzie tylko niewiarygodna dyspozycja Courtois uchroniła Real przed goleadą. W Vallecas kontekst meczu był inny, bo Rayo cofnęło się, czekając na kontry. Królewscy nie byli jednak w stanie skruszyć tego muru, mimo wyraźnej przewagi w posiadaniu piłki. Bez konkretnych rozwiązań zespołowych i indywidualnych posiadanie na nic się zdało. 

Santiago Siguero podsumowuje, że uzależnienie od Mbappé stało się aż nadto widoczne w dwóch ostatnich spotkaniach. Nie ma się co dziwić, ponieważ rozmawiamy o zawodniku, który w bieżącym sezonie strzelił więcej goli (18), niż rozegrał meczów (16). Dla Xabiego Kylian jest kluczową postacią w ataku i podobnie będzie w Elche, ponieważ problemem nie jest Francuz, który w wieku 26 lat dobił do granicy 400 zdobytych bramek w karierze, czyli znacznie szybciej niż Cristiano lub Messi. Problemem jest to, że reszta nie dojeżdża.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!