Mbappé: Relacja z Xabim? Ludzie dużo gadają, za dużo… Jesteśmy zjednoczeni

– 400 goli w karierze? 400 goli nie robi wrażenia na ludziach. Jeśli chcesz przejść do historii i być w kręgu, który imponuje ludziom, to musisz strzelić jeszcze przynajmniej kolejne 400 goli! Ja jestem jednak bardzo szczęśliwy. To symboliczna granica. Teraz chcę dorzucić kolejne 400 goli.

– Celem może być 1000 goli jak u Cristiano? To coś nierealnego. Nigdy nie myśleliśmy, że to możliwe, ale Cristiano pokazuje nam, że to możliwe. Więc spróbujmy dokonać niemożliwego! Musimy spróbować, mamy tylko jedną karierę, a czas ucieka. Ja próbuję cieszyć się każdą chwilą i odcisnąć moje piętno na każdym meczu.

– Moje rycie butem w punkcie pola karnego przy varowaniu starcia Upamecano z atakującym Ukrainy? Nikt tam nie stał, a ja wykonuję wiele karnych, więc wiem, gdzie stawia się stopę. Gdyby rywal trochę się poślizgnął w przypadku karnego, to wzięlibyśmy to w ciemno [śmiech]. To był cwaniacki ruch. Rozmawiałem z sędzią i powiedział mi, że to możliwe, iż będzie karny. Więc uznałem, że dojdzie do karnego i chciałem dać Mike'owi [Maignanowi] największe szanse na obronę. Nie zrobiłbym tego drugi raz, ale to są te cwaniackie zachowania, które możesz wykonać na boisku, że tak powiem. Jednak jeśli o to pytasz, to wszyscy się o tym dowiedzą i teraz będę musiał ukrywać to trochę bardziej [śmiech].

– Oczywiście jedziemy na mundial, by wygrać... Jak wszystkie 48 drużyn. To marzenie móc umieścić trzecią gwiazdkę na koszulce reprezentacji Francji. Musimy wyciągnąć wnioski z finału mundialu w 2022 roku, by pojechać na mistrzostwa z pewnością siebie. Poczekamy na losowanie i skupimy się na pierwszych meczach grupowych.

– Szukałem najlepszej wersji siebie, żebyśmy mogli pojechać na mundial. W zeszłym roku gra w kadrze była dla mnie trochę mozolna i w tym sezonie chciałem pokazać, że reprezentacja jest dla mnie ważna. Do tego każdy, kto zna się na piłce albo może o niej mówić, wie, czym jest gra na mistrzostwach świata… Ale tylko ci, którzy grali na tym turnieju, wiedzą, że to coś wyjątkowego. To przywilej reprezentować swój kraj na oczach całego świata. Nie możemy też banalizować tego awansu, bo dzisiaj to jest dla nas normalne, ale całkiem niedawno wcale takie nie było.

[COPE] Kylian, dużo mówi się o relacjach szatni Realu Madryt z Xabim Alonso. Jak to wygląda?
Co chcesz, żebym ci powiedział? Nie, ja nie mam nic do powiedzenia. Wiesz, że kiedy w Realu nie wygrywasz meczu, to ludzie dużo gadają… Za dużo. Tak to wygląda, nie wygraliśmy dwóch meczów, wiemy o tym, graliśmy bardzo słabo, ale po przerwie wrócimy, by wygrać przeciwko Elche. Na końcu jesteśmy pierwsi w La Lidze i jesteśmy w ósemce w Lidze Mistrzów. Nie jest perfekcyjnie - na pewno, oczywiście - ale na końcu ty sam wiesz lepiej ode mnie, że gdy w Realu nie działają rzeczy na boisku, to ludzie próbują tworzyć wiele sprawy, ale my jesteśmy zjednoczeni i trzymamy się wszyscy razem, by wygrać w tym sezonie wszystkie tytuły.