Lato, które odmieniło Courtois
Jego praca w okresie przygotowawczym przynosi teraz owoce. W klubie pod koniec poprzedniego sezonu uznano, że nie trzeba sprowadzać bramkarza z absolutnego topu.
Thibaut Courtois. (fot. Getty Images)
Thibaut Courtois wciąż daje argumenty tym w Realu Madryt, którzy pod koniec poprzedniej kampanii uznali, że na ten sezon nie trzeba sprowadzać bramkarza z absolutnego topu. Mecz na Anfield pokazał, że po sezonie budzącym wątpliwości bramkarz z Belgii znowu jest w najwyższej formie i wciąż potrafi być najlepszym możliwym strażnikiem bramki Los Blancos jeszcze przez niejeden sezon, opisuje dziennik AS.
Nie jest dobrą wiadomością dla Realu Madryt, gdy w przegranym spotkaniu najlepszym zawodnikiem drużyny zostaje bramkarz. Prawda jest jednak taka, że ten popis piłkarza, którego wielu uważa za najlepszego golkipera świata, tylko potwierdza, że Thibaut Courtois odzyskał poziom doskonałości wynoszący go na sam szczyt i nigdy z tego miejsca nie zrezygnował.
Teraz zbiera owoce letniej pracy i zostawił za sobą wątpliwości, które chwilami sprawiały, że nie czuł się sobą i miał mniej pewności w działaniach – co sam przyznał, wracając niedawno do finału Pucharu Króla i gola Ferrana na 1:1. Mimo że nie ogłoszono tego oficjalnie, ma podpisaną umowę do czerwca 2027 roku. Bramkarz wie, że klub stoi za nim, zarówno nowym kontraktem, jak i decyzją, by nie ruszać po Joana Garcíę, gdy ówczesny golkiper Espanyolu wciąż szukał zespołu, informuje AS.
W Realu Madryt uznano, że nie ma potrzeby wzmacniać obsady bramki i postawiono na duet Thibaut Courtois – Łunin. Ten drugi, zgodnie ze swoją rolą, akceptuje mniejsze znaczenie, co najlepiej pokazuje fakt, że odkąd Xabi Alonso jest trenerem Królewskich, nie zagrał ani minuty.
W Valdebebas są przekonani, że bramka jest zabezpieczona także dzięki obecności Frana Gonzáleza, młodzieżowego reprezentanta do lat 21, który ma już debiut w pierwszej drużynie u Carlo Ancelottiego. Zaufanie do jego rozwoju jest pełne, o czym świadczy wybór: regularna gra w Castilli zamiast roli trzeciego bramkarza w meczowych kadrach Realu Madryt, podsumowuje AS.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze