Advertisement
Menu
/ dailymail.co.uk, liverpoolfc.com

Frimpong przegapi mecz z Realem Madryt

The Reds już we wtorek będą rywalem Królewskich w Lidze Mistrzów. Obecnie zmagają się nie tylko z fatalnymi wynikami, ale także serią kontuzji.

Foto: Frimpong przegapi mecz z Realem Madryt
Jeremie Frimpong. (fot. Getty Images)

Najnowszy cios dla Liverpoolu i trenera Arne Slota to diagnoza kontuzji Jeremiego Frimponga. Lewis Steele z Daily Mail podaje, że Holender ostatecznie będzie pauzować do początku grudnia z powodu urazu mięśniowego, którego nabawił się w poprzednim tygodniu w meczu z Eintrachtem. To oznacza, że przeciwko Realowi Madryt na prawej obronie zagra najprawdopodobniej 22-letni Conor Bradley. W ostatnich tygodniach momentami stawiano tam także na Dominika Szoboszlaia.

Sytuacja Frimponga zwraca uwagę szczególnie w kontekście starcia z Królewskimi, bo 24-latek jest następcą Trenta Alexandra-Arnolda, który przeszedł do Realu Madryt. Trzy kontuzje mięśniowe od początku sezonu wykluczyły zawodnika kosztującego 40 milionów euro już z 4 meczów i wpłynęły na słabszą formę, przez którą obrońca rozegrał dotychczas tylko dwa pełne mecze. W sumie Frimpong zaliczył tylko 403 minuty w 9 spotkaniach, a teraz najpewniej przegapi wstępnie 7 kolejnych meczów. Oczywiście Trent liczbowo nie prezentuje się lepiej, bo na razie zaliczył jedynie 156 minut w 5 spotkaniach i pauzuje od połowy września, przy czym w poprzednim tygodniu wznowił pełne treningi z grupą i przewiduje się, że w najbliższych meczach wróci do wyjściowej jedenastki.

Poza tym na Anfield z kontuzją mięśniową zmaga się też Alisson Becker. Powrót Brazylijczyka spodziewany jest wstępnie po meczu z Realem Madryt. Już w weekend do zespołu mogą wrócić za to Ryan Gravenberch, Alexander Isak czy Curtis Jones, więc należy spodziewać się, że wszyscy będą dostępni na wtorkowy mecz Ligi Mistrzów. Holender zmagał się z urazem kostki, Szwed pachwiny, a Anglik także pachwiny. Najbliżej dojścia do pełnej dyspozycji ma być Gravenberch, który może być dużym wzmocnieniem na starcie z Królewskimi.

W środę poza kadrą na ostatecznie przegrany mecz Pucharu Ligi pozostali Mamardaszwili, Van Dijk, Konaté, Bradley, Wirtz, Szoboszlai, Salah, Gakpo i Ekitike, ale chodziło jedynie o odpoczynek. Wszyscy mają być gotowi na sobotni mecz z Aston Villą i jeśli nie wydarzy się nic niedobrego, to następnie także na spotkanie z Realem Madryt.

Liverpool w meczu pucharowym z Crystal Palace zanotował 6. porażkę w ostatnich 7 meczach, a w sumie 7. w 15 spotkaniach w tym sezonie. Już we wtorek na Anfield w Lidze Mistrzów zagra Real Madryt, a wcześniej The Reds podejmą w Premier League w sobotę Aston Villę. W lidze po 9 kolejkach zajmują 7. miejsce z 15 punktami, tracąc 7 oczek do prowadzącego Arsenalu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!