Bellingham: To było partidazo w wykonaniu całego zespołu
Jude Bellingham udzielił wywiadu dla klubowej telewizji po wygranym 2:1 meczu z Barceloną. Przedstawiamy zapis tej rozmowy z zawodnikiem Realu Madryt.
Jude Bellingham świętuje zdobycie bramki w meczu z Barceloną. (fot. Getty Images)
Jude, gratulacje. To trzy punkty na wagę złota w meczu z Barceloną.
Tak, bardzo dziękuję. To bardzo ważne dla nas zwycięstwo. Jesteśmy bardzo zadowoleni, ponieważ w poprzednim sezonie bardzo długo z nimi przegrywaliśmy i dziś to dobry dzień dla nas wszystkich. To był wielki wysiłek wszystkich i dlatego zasłużyliśmy na trzy punkty.
W czym piłkarsko górował Real Madryt, by być tak lepszym od Barcelony w tym meczu?
Według mnie w pierwszej połowie byliśmy bardzo decydujący, kiedy mieliśmy piłkę. Każde posiadanie kończyło się dobrym strzałem lub coś się działo. W drugiej połowie zagraliśmy bardzo dobrze w defensywie. Militão, Huijsen, Fede, Carreras i Carva, kiedy wszedł. Ale to było partidazo w wykonaniu całego zespołu.
Opowiedz mi najpierw o twojej asyście. To przypominało trochę Zinédine'a Zidane'a: akcja, podanie… Jak to było? Jak to wymyśliłeś?
Oni byli ustawieni bardzo wysoko, a my mamy Kyliana Mbappé. Jest dużo łatwiej, kiedy mam go z przodu, dlatego zrobiłem obrót i podanie było łatwe. Bardzo dobrze uderzył i strzelił gola.
No właśnie, gol. W tym tygodniu strzeliłeś już dwa gole, wszystkie z twojej strefy.
Tak, ale to był tap in (z ang.– gol zdobyty na pustą bramkę z minimalnej odległości), nie? To moje ulubione! Wielu ludzi mówi, że to szczęście, ale dla mnie to jest to, jak ja rozumiem mecz. Kiedy piłka idzie tam czy tam, to pozycja dla mnie zmienia wszystko i trzeba być gotowym, kiedy spadnie. Militão dobrze zgrał głową i ja jestem tam, by strzelać tego typu gole.
Powiedziałeś nam kilka dni temu w Real Madrid TV w reportażu, który robiliśmy z tobą, że czujesz się bardzo dobrze pod względem fizycznym, że pod względem fizyczności i odczuć zbliżasz się do swojego najlepszego poziomu. Dziś to pokazałeś. Jak się czujesz?
Jak ci powiedziałem, czuję się bardzo dobrze. Wykonałem bardzo dużo pracy w ostatnich miesiącach z fizjoterapeutami, z Ivánem, z Rubénem, na siłowni, ze wszystkimi. Teraz jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ, jak powiedziałem, czuję się bardzo dobrze i jestem gotowy na to, co nadchodzi.
I na koniec, ależ była dziś atmosfera na Santiago Bernabéu…
Matko moja…
Jeden z tych największych dni, które tutaj przeżyłeś.
Tak. Ten dzień jest też dla kibiców. Jak powiedziałem, w ubiegłym sezonie bardzo długo graliśmy źle w tym meczu, w tym wielkim meczu i dziś to jest dla wszystkich: kibiców, zawodników, sztabu, dla was, dla wszystkich.
Jude, przyjacielu, jak dobrze jest cię widzieć ponownie w wielkiej formie.
Bardzo dziękuję. ¡Hala Madrid!
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze