Sorg: Największą zmianą w Realu jest to, że bardzo dobrze pressują
Marcus Sorg pojawił się dzisiaj na konferencji prasowej przed jutrzejszym Klasykiem z Realem Madryt w La Lidze. Przedstawiamy wszystkie wypowiedzi asystenta trenera Barcelony z tego spotkania z dziennikarzami. Pierwszy trener Hansi Flick jest zawieszony na to spotkanie. Sorg odpowiadał po angielsku.
Marcus Sorg na dzisiejszej konferencji prasowej. (fot. Getty Images)
Co oznacza dla pana poprowadzenie drużyny na Bernabéu? I jakiego przeciwnika się spodziewacie? Co zmienił Xabi Alonso?
Buenos dias! Jestem bardzo zaszczycony, że będę na ławce, a szczególnie przy linii, bo na ławce jestem zawsze. Oczekujemy bardzo trudnego meczu. Uważam, że to bardzo ważne, byśmy pokazali na boisku naszą siłę w posiadaniu piłki i wysokim pressingu.
Co oznacza dla was brak Raphinhi w tak ważnym meczu? Czy Ferran jest gotowy do gry od początku?
Każdej drużynie brakowałoby takiego gracza jak Raphinha, ale jest jak jest i mamy wystarczająco zawodników. Musimy sobie z tym poradzić. Próbujemy wprowadzić Ferrana na boisko, ale myślę, że decyzję podejmiemy jutro.
Jak odbiera pan tę odpowiedzialność i co oznacza dla pana brak Flicka na ławce? Jak będziecie się komunikować w meczu?
Szczerze, zawsze brakuje Hansiego, gdy go tam nie ma, bo to najważniejsza część zespołu. To strata, ale jest tak samo jak z piłkarzami - musimy sobie z tym poradzić. Damy z siebie wszystko. Wszyscy wiemy, czego on od nas oczekuje i myślę, że właśnie to zrobimy.
W ostatnich godzinach wiele mówiono o Lamine'ie i krytykowano go szczególnie w Madrycie po słowach w rozluźnionej atmosferze Kings League, że Real kradnie i się skarży na sędziów. Co pan o tym sądzi? To może na niego wpłynąć? To może go zmotywować?
Lamine to topowy piłkarz i myślę, że to będzie dla niego motywujące. Mamy nadzieję, że jutro zobaczymy jego najlepszy występ.
Koundé dopiero dzisiaj wrócił do treningu. Jest gotowy do gry w tym meczu? Czy ma pan w tym momencie wybraną jedenastkę?
Jules dzisiaj rano trenował i musimy poczekać na reakcję ciała po treningu. Jeśli będzie mógł zagrać, to zagra, oczywiście. I byłoby źle, gdybyśmy nie mieli żadnego zamysłu pierwszej jedenastki na jutro [uśmiech].
Czy porozmawiacie z piłkarzami także na temat sędziowski? Powiecie im, żeby byli ostrożni przez to, co ostatnio się działo?
Nie, musimy skupić się na grze i na niczym innym. Będziemy wierzyć w to, co będzie robić sędzia, bo to jasne, że każdy popełnia błędy. Wierzymy w prawdę w każdego oficjalnego sędziego i musimy dyskutować o naszych sprawach, a nie rzeczach, na które nie mamy wpływu.
Rok temu wygraliście tam 0:4 i dobrze działała wysoko ustawiona obrona. Teraz macie z nią więcej problemów. Czy teraz na starcie z Viníciusem czy Mbappé planujecie jakąś zmianę, jak cofnięcie obrony?
Musimy robić nasze rzeczy dobrze, to jest najważniejsze. Musimy naciskać na piłkę i możemy grać wysoką linią. To jest najważniejsze. Jeśli wszystko zmienimy, to stracimy naszą strukturę i to nie pomoże.
Macie 6 znaczących braków i gracie na Bernabéu. Czy to nadaje rolę faworyta Realowi?
W tych meczach to zawsze jest 50:50. Kto zagra lepiej, ten wygra, to proste [uśmiech].
Jak duże znaczenie dla piłkarzy ma brak Flicka na ławce? Bo teraz na przykład Luis Enrique ogląda pierwsze połowy z trybun.
Myślę, że to bardzo ważne, bo oni mu ufają, a on przekazuje swój wpływ na drużynę. Daje piłkarzom poczucie bezpieczeństwa. Dla mnie to nasza strata.
Jak wyglądał moment, gdy powiedziano panu, że to pan wyjdzie na konferencję i zasiądzie na ławce? Jak wyglądał Flick w tym tygodniu po tej decyzji?
Jak zawsze, był zmotywowany, w dobrym humorze i nastawiony pozytywnie. Myślę, że tego właśnie potrzebujemy na Klasyk w niedzielę.
W pierwszych meczach często zmienialiście parę stoperów, a teraz próbujecie utrzymać Cubarsíego z Erikiem. Czy waszym zdaniem lepiej postawić na jedną parę stoperów?
Normalnie byłoby lepiej grać zawsze tą samą jedenastką, ale mamy wiele kontuzji i wiele meczów. Czasami trzeba zmieniać. Lepiej byłoby nie zmieniać dla samej formacji i zawsze grać tym samym składem, ale szczerze, to nie jest możliwe, gdy masz 60 meczów w roku. Dlatego trzeba dokonywać zmian.
Co najbardziej martwi was w tym nowym Realu Madryt Xabiego Alonso?
Myślę, że podobnie jak w poprzednim roku, mają dobre przejścia, to oczywiste. Myślę, że największą zmianą jest to, że bardzo dobrze pressują, szczególnie pierwszą linią w wysokim pressingu. Gdy tracą piłką, to wszyscy są zaangażowani, a w poprzednim roku nie za bardzo tak było.
Który z was między panem a Flickiem ma większy charakter w kontekście zdarzeń meczowych? Czy musiał pan specjalnie nastawić się na możliwe wydarzenia na Bernabéu, gdzie dzieją się dziwne rzeczy?
Tak, to możliwe, tak było w ostatnim meczu na Bernabéu, nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Jest wiele emocji, które musimy akceptować, ale będziemy na nie oczywiście przygotowani.
Rok temu wygraliście 0:4. Co zrobiliście wtedy dobrze i co trzeba zrobić, by teraz powtórzyć ten wynik?
Wtedy do przerwy było 0:0, prawda? Najważniejsze moim zdaniem było to, że mieliśmy dobre posiadanie i przejścia. Jeśli chcemy wygrać na Bernabéu, musimy unikać strat piłki, bo to ich największa zaleta, musimy być ostrożni. Dobrze posiadanie, dobry pressing, musimy być blisko siebie, musimy działać wszyscy jak zegarek - wtedy mamy szansę.
W Realu nowym zawodnikiem jest Carreras. On najlepiej krył Lamine'a w poprzednim sezonie w barwach Benfiki. Czy to dodatkowa motywacja dla Lamine'a? Czy nie ma dla niego żadnego znaczenia, że rywal wcześniej krył go dobrze?
Myślę, że Lamine zawsze jest zmotywowany i jeśli dobrze pamiętam, to wygraliśmy wszystkie trzy mecze z Benficą, prawda? [śmiech]
Czy jest szansa, że zastosujecie specjalne krycie Mbappé i Viníciusa? Co do Viníciusa, rozmawialiście o jego zachowaniach i prowokacjach?
Zawsze dyskutujemy o zachowaniach napastników i wszystkich graczach rywala. To nasza praca, tak działamy. Piłkarze będą przygotowani na każdego rywala, a szczególnie Viniego i Mbappé, oczywiście.
Drużyna cierpiała przeciwko PSG i Sevilli w wyprowadzeniu piłki, bo mocno pressowano na Pedriego. Czy macie odczucie, że Real może zrobić coś podobnego i czy analizowaliście rozwiązania w tej sprawie?
Oczywiście, bardzo intensywnie analizowaliśmy mecze. Bo jeśli przegrywasz, musisz wyciągnąć wiele wniosków z meczów. Mamy teraz rozwiązania, a do tego inni zawodnicy też sprawiali nam problemy, bo nie mogą tak łatwo tracić piłek. Pracowaliśmy nad tym.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze