Advertisement
Menu
/ mundodeportivo.com

Laporta: Jestem przekonany, że wygramy na Bernabéu

Joan Laporta w piątek wziął udział w XV Kongresie Fanklubów Barcelony z Andaluzji, Ceuty i Melilli. Z tej okazji udzielił wywiadu Mundo Deportivo o niedzielnym Klasyku z Realem Madryt. Przedstawiamy tłumaczenie tej rozmowy.

Foto: Laporta: Jestem przekonany, że wygramy na Bernabéu
Joan Laporta. (fot. Getty Images)

Wysłałby pan barcelonistas pozytywne przesłanie? Jak patrzy pan na Klasyk?
To El Clásico, to mecz największej rywalizacji i zawodnicy chcą dać z siebie wszystko. Wiem, że nasi są bardzo zmotywowani — niezależnie od tego, kto wyjdzie na boisko, będziemy mieć nasze szanse. Jestem przekonany, że sprawią nam radość i że wygramy na Bernabéu, jak to już bywa. Tak było, a przykład, w ostatnim sezonie.

Czy uważa pan, że drużyna jest przygotowana?
Gramy o pozycję lidera i to dodatkowa motywacja. Prawdę mówiąc, wczoraj jadłem z drużyną obiad po treningu i widzę, że są bardzo zmotywowani, bardzo skoncentrowani.

Jak Flick przyjął to, że nie będzie mógł zasiąść na ławce trenerskiej?
Trener wie, że nie będzie mógł tam być, choć złożyliśmy jeszcze jedno odwołanie, w którym wnioskowaliśmy o środek tymczasowy. Nie doszło jednak do sytuacji, w której Hansi mógłby być obecny i jego miejsce zajmie Marcus [Sorg]. Hansi go motywuje i obaj są bardzo pozytywnie nastawieni.

To niesamowite, że dostał kartkę za oklaski, prawda?
Już to mówiłem. Bez zamiaru krytykowania sędziów, są pewne sytuacje, nad którymi powinni się zastanowić. To prawda, że pierwsza żółta kartka była decyzją sędziego, ale potem on czekał na reakcję trenera, a kiedy dostajesz kartkę, to przecież nie jesteś zadowolony ani szczęśliwy. Moim zdaniem to czekanie na reakcję było czymś zamierzonym, czego Gil Manzano mógł sobie oszczędzić. Ale Hansi w pewnym stopniu już się z tym pogodził.

To musi być wspaniałe uczucie siedzieć w loży na Bernabéu i oglądać zwycięstwo drużyny, prawda? A pan już tego doświadczył z Ronaldinho, z Messim czy w zeszłym sezonie…
To prawda, to jedno z najpiękniejszych uczuć, jakich można doświadczyć w życiu. Jeśli jesteś culé, to stadion Bernabéu jest scenerią, które sprawia, że jesteś podekscytowany, a także bardzo skupiony na meczu i atmosferze. A jeśli jeszcze wygrywasz, to już coś spektakularnego. Miałem szczęście i zaszczyt przeżyć te Klasyki i kilka innych. To naprawdę są bardzo piękne przeżycia.

Czy trudno jest powstrzymać się od emocji w loży na Bernabéu?
Trzeba się powstrzymać, ale to przyjemna udręka, jeśli wygrywamy. Choć mówi się, że to tylko kolejny mecz, to nigdy nie jest tylko kolejny mecz – to spotkanie, które wyznacza kierunek i jeśli wygramy, a jestem przekonany, że zawodnicy zrobią wszystko, by zwyciężyć i objąć prowadzenie w tabeli, to wyznaczy to tendencję zwyżkową.

Nie męczy się pan siedzeniem tam i oglądaniem zwycięstw Barçy, prawda?
Nie, nigdy by mi się to nie znudziło. Oglądanie zwycięstw Barcelony to uczucie, które każdy culé nosi w sobie. Poza samym sportowym sukcesem odczuwa się coś więcej, bo to coś, co wykracza poza sport – to największa rywalizacja. To coś wspaniałego.

Jak klub przyjął anulowanie meczu w Miami?
Podporządkowujemy się decyzjom La Ligi, ale nie zgadzam się z tym, że mówiono, iż taki mecz wypaczyłby rozgrywki. Z tym się nie zgadzam. Poza tym przeciwko Villarrealowi mieliśmy dobrą passę zwycięstw na stadionie La Cerámica. To miał być mecz, który promowałby La Ligę i przyniósłby znaczące dochody, co ostatecznie przełożyłoby się na korzyść całej ligi.

Czy to miało być duże osiągnięcie?
Z pewnością uczestniczące kluby odniosłyby z tego korzyści, ponieważ przyniosłoby to sponsorów. To było sposobem na promowanie wizerunku Barcelony. Nam zaproponowano ten pomysł, uznaliśmy go za dobry i zgodziliśmy się wziąć udział. Reakcja Stowarzyszenia Hiszpańskich Piłkarzy, reakcja samych zawodników, a potem Realu Madryt, który skierował sprawę do Najwyższej Rady Sportu, są zrozumiałe, bo każdy robi to, co uważa za słuszne. Jednak moim te rzeczy zaszkodziły La Lidze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!