Advertisement
Menu
/ iusport.com

Hansi Flick nie poprowadzi Barçy z ławki w Klasyku

Ostatnie możliwe odwołanie Katalończyków na drodze sportowej nie przyniosło skutku, co oznacza, że jej trener obejrzy niedzielny Klasyk poza ławką rezerwowych. W tej strefie oraz na konferencji prasowej zastąpi go jego asystent.

Foto: Hansi Flick nie poprowadzi Barçy z ławki w Klasyku
Gil Manzano pokazuje żółtą kartkę Hansiemu Flickowi. (fot. Getty Images)

Hansi Flick w ostatni weekend był tak sfrustrowany decyzjami arbitra i tak głośno protestował w jego kierunku, że ten wrzucił go ze strefy technicznej. Czerwona kartka pokazana przez Gila Manzano oznaczała, że Niemiec nie będzie mógł dyrygować swoim zespołem podczas zbliżającego się Klasyku, który odbędzie się w tę niedzielę 26 października w Madrycie.

Katalończycy oczywiście pokazali swoją wersję zdarzeń, w której Flick nie kierował swoich gestów w kierunku sędziego i ruszyli z nią na drogę odwoławczą. Najpierw ich argumenty odrzucił Komitet Dyscyplinarny, a następnie Komitet Apelacyjny w Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej. To oznaczało, że klubowi na drodze sportowej pozostało jedynie odwołanie do Trybunału Administracyjnego ds. Sportu działającego w ramach rządowej Najwyższej Rady Sportu, a dokładniej wniosek o przyjęcie tej sprawy do rozpatrzenia i wydanie tymczasowego środka zabezpieczającego, który pozwoliłby trenerowi zasiadać na ławce do czasu rozpatrzenia sprawy.

Dzisiaj Trybunał Administracyjny wydał decyzję, w której odrzucił wniosek klubu. Barcelona ponownie skorzystała z argumentów o tym, że zapis w protokole sędziego i wystosowana na podstawie tego zdarzenia kara nie odpowiadały rzeczywistości. Klub dodawał, że ta niesprawiedliwa kara przynosi niepowetowaną szkodę w postaci zawieszenia kluczowej postaci trenera na Klasyk, który ma ogromne znaczenie dla rozgrywek ligowych.

Portal prawny Iusport podaje, że Trybunał odpowiedział, iż nie dostrzega niepowetowanych szkód i nie widzi w nieobecności trenera zaburzenia równych warunków rywalizacji dla obu ekip. Organ wskazuje, że Katalończycy określają trenera mianem niezastąpionego i nieodzownego dla rozgrywania meczów, co nie odpowiada rzeczywistości i gdyby przyjęto ten argument, to już nigdy nie można byłoby ukarać żadnego trenera zawieszeniem, bo przyjęta zostałaby interpretacja, że to fundamentalna postać dla rozegrania meczu piłkarskiego. Jeśli chodzi o ocenę samego zajścia, Trybunał podkreślił, że wniosek dotyczył przyjęcia sprawy i wydania środka ochronnego na czas jej dogłębnego rozpatrzenia, ale na pierwszy rzut nie widać błędu w sporządzeniu protokołu i wymierzeniu kary na jego podstawie.

To wszystko doprowadza do sytuacji, w której Hansi Flick będzie zmuszony obejrzeć Klasyk spoza ławki rezerwowych. Pierwszym trenerem na ławce reprezentującym drużynę będzie Marcus Sorg, na co dzień pierwszy asystent Niemca. To także właśnie Sorg pojawi się na sobotniej konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt.

Podkreślmy, że żaden organ dyscypliny sportowej nie zajął się gestem Kozakiewicza w wykonaniu Flicka wystosowanym w kierunku boiska po golu na 2:1, bo nie został on ujęty w protokole.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!