Deco: Sędziowie w meczach z nami zawsze są bardziej rygorystyczni

– Nigdy publicznie nie udzielamy reprymend żadnemu zawodnikowi. Sprawy omawiamy wewnątrz klubu. Nie jestem zwolennikiem mówienia na zewnątrz, bo to nie pomaga.

– Piłka nożna to kwestia równowagi w defensywie. Szukamy tego balansu, bo zmagamy się z kontuzjami i innymi czynnikami, na które nie mamy wpływu. Warto, by każdy się nad tym zastanowił.

– Radość Flicka? Widziałem bardzo niewiele. Przywiązuje się do takich rzeczy zbyt wielką wagę. To chwila euforii, niemal nie da się nad sobą zapanować. Nie ma nikogo, kto kocha Barçę, kto nie świętowałby takiej bramki w euforii. Flick zawsze był człowiekiem powściągliwym, zrównoważonym. Są momenty euforii… to jest futbol. Trener wciąż jest bardzo wyważony. To normalne, a widać było, że wszyscy piłkarze świętowali jak szaleni. Strzelić gola w 94. minucie, gdy twój obrońca gra jako napastnik, nie jest normalne.

– Klasyk? Wygrana, porażka lub remis nie rozstrzygnie La Ligi. To najlepszy mecz na świecie, wszyscy na niego patrzą, ale nie jest decydujący. Wiemy, że – jak każdy zespół – mamy rzeczy do poprawy. Ten mecz nie zadecyduje o sezonie, choć gramy z rywalem w lepszej dyspozycji niż w poprzednim sezonie i mającym niemal wszystkich zawodników do dyspozycji. To nie będzie Klasyk, który o zbyt wielu sprawach przesądzi

– Sędziowie w meczach z nami zawsze są bardziej rygorystyczni, działają dużo bliżej granicy.

– Wygrywanie z Barçą jest zawsze trudniejsze, ale daje większą satysfakcję. Płyniemy pod prąd w wielu sprawach. Bez względu na wynik z Realem nie będzie to dla nas wymówka. Nie będziemy w to brnąć. Są wobec nas bardzo rygorystyczne decyzje. Zrobimy to, co do nas należy na poziomie prawnym