Advertisement
Menu

Koszykarze lepsi od San Pablo Burgos

W 3. kolejce Ligi Endesa Real Madryt pokonał San Pablo Burgos. Nie był to najlepszy występ podopiecznych Scariolo, ale wystarczył na pokonanie niżej notowanego rywala.

Foto: Koszykarze lepsi od San Pablo Burgos
Théo Maledon. (fot. Getty Images)

Koszykarze Realu Madryt wykonali swoje zadanie w Lidze Endesa, wygrywając z San Pablo Burgos. Nie był to spacerek, bo rywale długo liczyli się w grze o zwycięstwo i różnicę zrobiła dopiero ostatnia kwarta. Graczem meczu został Mario Hezonja, który do 17 punktów dołożył 6 zbiórek, 5 asyst i 2 przechwyty. Sergio Scariolo wykorzystał ten mecz do rotacji składem. Odpoczywali Lyles, Tavares i Feliz, a szansę w ich miejsce dostali Krämer, Procida oraz Almansa. Każdy z tych trzech graczy dołożył cegiełkę do tego zwycięstwa.

Pierwsza kwarta była dobra w wykonaniu madrytczyków, którzy od razu wyszli na prowadzenie i utrzymywali je na mniej więcej tym samym poziomie przez całe dziesięć minut. Mimo nieobecności Tavaresa Królewscy mieli przewagę pod koszem, skąd zdobyli większość punktów. Pozytywne wrażenie zostawił po sobie Procida, który niespodziewanie znalazł się w wyjściowej piątce. Goście starali się utrzymywać w grze dzięki Jacksonowi i graczom z ławki (25:20).

W drugiej części gra Realu Madryt znacznie się pogorszyła, co San Pablo Burgos wykorzystało, odrabiając straty i wychodząc na prowadzenie. Madrytczycy byli bardzo nieskuteczni. Tylko Hezonja w tej kwarcie oddał więcej niż jeden celny rzut. Goście wyraźnie przeważali w strefie podkoszowej, z której regularnie punktowali i zasłużenie schodzili na przerwę z prowadzeniem (41:46).

Po zmianie stron przewaga gości osiągnęła najwyższą wartość – 8 punktów. Real Madryt jednak zabrał się do pracy. Co prawda ciągle pojawiało się zbyt wiele błędów (6 strat), to poprawiła się skuteczność oraz liczba zebranych piłek. Liderem na parkiecie był Hezonja, ale swoje dokładali też Garuba czy Deck. Burgos dzielnie walczył i po 30 minutach był remis (68:68).

Wszystko miało się rozstrzygnąć w ostatniej kwarcie i tam madrytczycy byli już wyraźnie lepsi, mimo że ani razu nie trafili z obwodu. Znacząco poprawiła się defensywa. Świetnie w niej pracował między innymi Krämer. Goście mieli spore problemy z trafieniem do kosza, a poza tym popełniali wiele strat. Real Madryt postawił na swoim i może się teraz zająć przygotowaniem do kolejnego meczu w Eurolidze.

90 – Real Madryt (25+16+27+22): Abalde (6), Procida (10), Hezonja (17), Maledon (7), Fernando (4), Krämer (11), Campazzo (8), Okeke (4), Almansa (6), Deck (5), Garuba (10), Llull (2).

80 – San Pablo Burgos (20+26+22+12): Samuels (16), Rubio (0), De Sousa (10), Meindl (3), Jackson (14), Nzosa (7), Almazán (0), Corbalán (6), Díez (2), García (0), Neto (9), Fischer (13).

Statystyki

Poza kadrą znaleźli się:

  • Trey Lyles – decyzja trenera (jeden z trzech zawodników z paszportem spoza Wspólnoty, do każdej kolejki Ligi Endesa można zgłosić tylko dwóch)
  • Edy Tavares – decyzja trenera
  • Andrés Feliz – decyzja trenera

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!