Advertisement
Menu
/ SER, TNT Mexico, Real Madrid TV

Valverde dwa tygodnie temu: Ustaliliśmy z trenerem, że nie wrócę na prawą obronę

Sytuacja wokół Federico Valverde i jego niechęci do gry na prawej obronie rozgrzała środowisko Realu Madryt po wygranej nad Kajratem Ałmaty. Dla pełnego kontekstu przedstawiamy wypowiedzi Urugwajczyka w tej sprawie z ostatnich dwóch tygodni.

Foto: Valverde dwa tygodnie temu: Ustaliliśmy z trenerem, że nie wrócę na prawą obronę
Federico Valverde w trakcie treningu przed meczem z Kajratem. (fot. Getty Images)

PO MECZU Z OLYMPIQUE'EM MARSYLIA
[mieszana - telewizje] Niestety kontuzji doznał Trent, a z boiska wyleciał także Dani Carvajal. Chyba wiesz, gdzie zmierzam [śmiech Fede]. Coś czuję, że to ty możesz zagrać w kolejnym meczu Ligi Mistrzów na prawej obronie.
Cóż, miałem wiele rozmów z trenerem. On wie, czego ja tak naprawdę chcę. Na końcu uważam, że zasługuję na dalsze szanse na mojej pozycji. Myślę, że radzimy sobie dobrze i wygraliśmy wiele meczów, więc się cieszę. Zawsze mówiłem, że jestem do dyspozycji drużyny i gotowy na to, czego chce drużyna, ale jest wielu innych piłkarzy, którzy też pracują, dają z siebie maksimum i również zasługują na szansę.

[mieszana - radio] Dzisiaj bez Trenta i Carvajala zobaczyliśmy, że to nie ty jesteś kolejnym prawym obrońcą. Fede Valverde został w środku pola.
[uśmiech] Tak. Cóż, obecnie radzę sobie dobrze w środku, na mojej pozycji i tam, gdzie zawsze pracowałem. Walczyłem o miejsce w środku z najlepszymi graczami na świecie i wywalczyłem swoje miejsce przy tej trójce: Luce, Tonim i Case. Uważam, że dzisiaj jestem jednym z filarów środka pola Realu Madryt. Cóż, trener wie, że nie za bardzo lubię grać na boku obrony. Myślę, że on już odpowiednio mocno o tym wie, ale też zawsze jestem do dyspozycji drużyny. Prawda jest też taka, że wielu kolegów pracuje i daje z siebie maksimum, więc też zasługuję na szansę.

[wywiad z TNT] Valverde często to gracz całego boiska. Czy teraz będziesz musiał grać na prawej obronie?
Nie. Cóż... Nie sądzę. Zobaczymy... Rozmawialiśmy wiele razy z trenerem i ustaliliśmy z trenerem, że nie wrócę na tę pozycję. Jestem zadowolony z gry w środku pola i uważam, że zasługuję na szansę, by dalej grać na mojej pozycji. Myślę, że radzimy sobie tam dobrze. Na końcu pracuję i poświęcam się w 100% dla drużyny. Prawda jest taka, że rozmawiałem z trenerem i on wie, że nie lubię grać na boku obrony, ale na końcu jeśli zabraknie graczy, to zawsze jestem do dyspozycji.

KONFERENCJA PRZED MECZEM Z KAJRATEM
[Radio MARCA] Powiedziałeś nam dwa tygodnie temu po Marsylii, że odnalazłeś swoje miejsce w środku pola i że Xabi wie, iż nie chcesz grać na prawej obronie, ale przy tym zawsze byłeś dostępny do gry, gdzie tylko było trzeba. Dlaczego nie lubisz grać na boku obrony i na skrzydle? Moim zdaniem w poprzednim sezonie radziłeś sobie tam doskonale.
Bardzo dziękuję [uśmiech]. Na końcu zawsze słyszysz czy widzisz krytykę, więc dobrze jest też otrzymać pochwałę na temat innej pozycji. Ja nie urodziłem się do gry na boku, nie dorastałem też na tej pozycji. To wydarzyło się w momencie alarmowej sytuacji, gdy musiałem tam grać. Możliwość prezentowania się tam z dobrej strony wypełniała mnie dumą, ale zawsze miałem w sobie wątpliwość, czy ten mecze to jednak nie jest efekt małego szczęścia albo po prostu są to takie spontaniczne dobre występy. To prawda, że na boku obrony w tych meczach czułem się bardzo komfortowo. Wiele wygraliśmy, gdy grałem na boku. Gdy grałem na skrzydle, to wygrałem Ligę Mistrzów. Gdy grałem w środku i na boku, to wygrałem kolejną Ligę Mistrzów. Zawsze starasz się być do dyspozycji. Starasz  się uczyć nowej pozycji i jesteś gotowy na wszystko, czego chce trener. Ja nie czuję się tam jednak komfortowo, bo jak mówię, nie dorastałem na tej pozycji i jest wiele zalet czy spraw, których nie mam. Jak na przykład, wiele kosztuje mnie domykanie obrony. Zawsze próbowałem jednak dawać z siebie wszystko i pokazywać nastawienie. Dlatego moim zdaniem szło mi dobrze na tej pozycji. Zawsze jasno podkreślałem, że dorastałem i całe życie grałem w środku pola. Wiele się tam nauczyłem i wokół siebie miałem wielu zawodników, którzy byli dla mnie wielkim przykładem. Oni dali mi wiele rad, bym mógł rozwijać się jako pomocnik. To jednak prawda, że na boku obrony zawsze szło mi dobrze i zawsze jasno podkreślałem, że jestem do dyspozycji w temacie tego, czego zechce trener.

[ABC] Pozostając przy twojej refleksji o grze na prawej obronie, w tych ostatnich miesiącach pojawiły się pewne informacje, że odmawiałeś gry na prawej obronie przy prośbach Ancelottiego i także Xabiego. Informowano, że nie chcesz tam grać. Czy to jest prawda? Czy do tego nie doszło?
[uśmiech] Cóż, popatrzmy... Mnie można uznać za kłamcę, ale zapytajcie trenera. Zawsze jasno mówiłem, że jestem do dyspozycji drużyny. Nigdy nie odmówiłem gry na innych pozycjach, nie mówię tylko o prawej obronie. Mówię ogólnie: nigdy nie odmówiłem gry na innych pozycjach. Zawsze mówiłem, że dam z siebie wszystko tam, gdzie będzie potrzebować tego drużyna i gdzie zechce tego trener, czy to Xabi Alonso, Ancelotti czy w swoim czasie Zidane. Zawsze powtarzałem, że pokażę swoje najlepsze rzeczy tam, gdzie zagram. Zawsze wygłaszałem opinię, że jeśli ktoś może zagrać w wyjściowym składzie, to zawsze musi przyjąć tę szansę, jakby była jego ostatnią. Mogę mówić o tym, co się działo i ja nigdy tego nie odmówiłem. To dziwne, że wychodzi coś takiego o mnie, gdy zawsze w tych latach w Realu mówiłem, że jestem do dyspozycji, by zagrać gdzie tylko trzeba. Zawsze mówiłem, że to przywilej i zaszczyt, że mogę grać w pierwszym składzie, grać w tej drużynie i reprezentować Real Madryt. Myślę, że ja jasno przedstawiam to z mojej strony. Możecie też zapytać o to moich kolegów czy trenerów. Zawsze jestem do dyspozycji drużyny i zawsze jasno o tym mówiłem. Zawsze będę umierać za kolegów, drużynę i Real Madryt.

OŚWIADCZENIE PO MECZU Z KAJRATEM
Do znalezienia w tym artykule.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!