Dziennikarz z Polski w Złotej Piłce postawił na Lamine'a Yamala

Wczoraj poznaliśmy rozkład punktów w tegorocznej Złotej Piłce. Jak zapowiadał redaktor naczelny France Football, nie było nawet rywalizacji, bo Ousmane Dembélé wyprzedził Lamine'a Yamala o 341 oczek, gdzie każdy ze 100 elektorów wskazuje 10 najlepszych zawodników, przyznając im odpowiednio 15, 12, 10, 8, 7, 5, 4, 3, 2 oraz 1 punkt.

Poza tym dodano, że żaden ze 100 jurorów nie trafił pierwszej 10, a najbliżej był Anglik, który prawidłowo wytypował pierwszą siódemkę. Zgodnie z zapowiedziami redaktora naczelnego France Football, Dembélé wygrał zdecydowanie. Kulisy tej walki to umieszczenie Francuza i Hiszpana w każdej ze stu najlepszych dziesiątek, przy czym gracz PSG ani w jednym głosowaniu nie wypadł poza pierwszą piątkę, do czego dochodziło w przypadku gracza Barcelony. Co więcej, Francuz był umieszczany na pierwszym miejscu 73 razy, a Hiszpan zaledwie 11. Poza tym na pierwszych miejscach wpisywano Vitinhę (6 razy), Salaha (4), Hakimiego (3) oraz Mbappé, Kwaracchelię i McTominaya (po 1). Francuzi ujawnili, że po prostu na Szkota głosował Szkot, a na Gruzina Gruzin. Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że Mbappé na pierwszym miejscu ustawił dziennikarz z Mozambiku.

Dzisiaj opublikowano dokładny rozkład głosów 100 elektorów ze 100 pierwszych krajów rankingu FIFA. To pozwoliło nam także dowiedzieć się, jak zagłosował między innymi Maciej Iwański z Telewizji Polskiej, który reprezentuje Polskę w tym plebiscycie:

POLOGNE Maciej Iwanski, TVP Sport
1. Lamine Yamal
2. Dembélé
3. Raphinha
4. Salah
5. Lewandowski
6. Mbappé
7. Vitinha
8. Doué
9. Mendes
10. Palmer.

Na razie dziennikarz publicznie nie komentował swoich wyborów. Przypomnijmy, że rok temu ten sam dziennikarz ustawił Rodriego nad Viníciusem (na miejscach 1. i 2.), co argumentował następująco: „Po poprzednim sezonie dla mnie sprawa była prosta. Wiedziałem, że zwycięzcą będzie Vinícius albo Rodri. Moją czołową trójkę uzupełnia jeszcze Jude Bellingham. Detale zdecydowały o tym, że postawiłem Rodriego. Był najlepszym zawodnikiem Euro 2024, wygrał mistrzostwa Europy. Viníciusowi zabrakło triumfu w rozgrywkach kontynentalnych. Moim zdaniem, gdyby wygrał w Copa América, to ostatecznie on by zwyciężył. Kolejna sprawa to punkt mówiący o klasie i fair play. Naprawdę w dzisiejszej piłce ze świecą szukać zawodników nieobecnych w mediach społecznościowych, takich, którzy skończyli studia, wiedząc, że piłka niekoniecznie musi być jedyną drogą ich życia, mają w sobie dużą dawkę pokory, umiaru i nie władają masową wyobraźnią. Rodri jest piłkarzem, którego docenia się, oglądając mecze przez 90 minut. To nie jest gwiazda nowych czasów, gdzie młodzi odbiorcy oglądają tylko skróty i wtedy zachwycają się spektakularnymi akcjami, bramkami i dryblingami Viníciusa. Klasa, jaka przemawia za Rodrim, skłoniła mnie do tego, aby znalazł się minimalnie przed piłkarzem Realu Madryt”.

W poprzednim sezonie w kontekście europejskim nie odbywał się żaden wielki turniej reprezentacyjny, nie licząc Finałów Ligi Narodów, gdzie w finale Portugalia ograła Hiszpanię. Gdy tylko pan Iwański przedstawi swoje rozumowanie, zamieścimy je oczywiście na portalu.

Reprezentujący Hiszpanię Alfredo Relaño z grupy Prisa (z której od tamtego czasu go zwolniono; reprezentował tam Asa czy radio SER, a teraz pracuje dla COPE czy dziennika MARCA) głosował następująco:

ESPAGNE Alfredo Relano, Diario AS, El Pais et Cadena Ser
1. Lamine Yamal
2. Vitinha
3. Dembélé
4. Salah
5. Raphinha
6. Palmer
7. Mendes
8. Mbappé
9. Pedri
10. Fabián Ruiz.