Kajrat myślami już przy Realu Madryt
Kajrat Ałmaty może już myśleć o wtorkowym meczu z Realem Madryt, gdyż jego ligowy mecz został przełożony na październik. W pierwszym w historii klubu domowym meczu Ligi Mistrzów Stadion Centralny w Ałmatach wypełni się po brzegi.

Drużyna Kajratu Ałmaty po zwycięskim starciu z Celtikiem. (fot. Getty Images)
Jedni będą mieć trzy dni odpoczynku, a drudzy – osiem. Tak wygląda panorama przed kolejnym meczem Realu Madryt w Lidze Mistrzów, w którym rywalem będzie kazachski Kajrat Ałmaty, wskazuje AS. Różnica między kadrami obu zespołów jest olbrzymia, ale równie duża będzie różnica w odpoczynku. Królewscy będą mieć 72 godziny przerwy po sobotnich derbach Madrytu, a mistrz Kazachstanu ponad tydzień. Wszystko za sprawą tego, że mecz w ramach 24. kolejki ligi kazachskiej z Żetysu Tałdykorgan został przełożony z najbliższego weekendu na 5 października.
Powyższe działania podkreślają wagę przyjazdu Realu Madryt do Ałmatów. Kajrat na wtorkowe starcie w Lidze Mistrzów chce mieć wszystko dopięte na ostatni guzik – zarówno na poziomie czysto sportowym, jak i każdym innym. Klub chce wykorzystać mecz z Królewskimi do tego, aby pokazać się przed światem jako zorganizowana i poważna instytucja. Gdyż to dla nich pierwszy w historii domowy mecz w Lidze Mistrzów. Gdyż po drugiej stronie stanie 15-krotny mistrz rozgrywek. „To więcej niż mecz piłki nożnej”, mówi się w kazachskim klubie.
Z poniedziałku na wtorek
Kajrat zaczął myśleć tylko i wyłącznie o Realu Madryt od razu po zakończeniu poniedziałkowego meczu z Żengysem Astana. Ludowa Drużyna, jak nazywani się w Kazachstanie, wygrała 3:1 i umocniła się na pozycji lidera w tabeli Priemjer Ligasy, mając dwa punkty przewagi nad drugim FK Astana. W sumie osiem dni na przygotowania i pełne skupienie. Jednocześnie trener Kajratu, Rafael Urazbakhtin, nie ukrywa, że poczynania trenera Los Blancos śledzi już od dłuższego czasu: „Przyznam, że obserwowałem Bayer, gdy pracował tam Xabi. Dużo się nauczyłem oglądając jego mecze. Bardzo mi się podobała jego praca w Leverkusen”.
Co zrozumiałe, wśród lokalnych kibiców zapanowało istne szaleństwo. Bilety na mecz z Realem Madryt pojawiły się we wtorek i zostały wyprzedane w ciągu kilku godzin. Stadion Centralny w Ałmatach może pomieścić 23 800 fanów, a wniosków o wejściówkę już w pierwszej godzinie zarejestrowano ponad 150 000. Klubowa strona w pewnym momencie została przeciążona, ale ostatecznie po uporaniu się z wszelkimi problemami technicznymi o godzinie 23:30 zakomunikowano, że biletów już nie ma.
I to wszystko mimo dosyć wygórowanych cen, które zaczynały się od 47 euro, a kończyły się na prawie 400 euro. Dodatkowo jedna osoba mogła zakupić maksymalnie dwa bilety. Aby nadać temu odpowiedni kontekst, wystarczy wskazać, że pensja minimalna w Kazachstanie wynosi 100 000 tenge, czyli około 157 euro. Jednak akurat w tym przypadku aspekt finansowy zszedł na drugi plan. Przyjeżdża Real Madryt, we wtorek w Ałmatach dojdzie do historycznego wydarzenia. I Kajrat oraz jego kibice są gotowi, aby wykorzystać to w 100%, podsumowuje AS.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze