Xabi Alonso: Czasami 0:2 to wynik wprowadzający w błąd
Xabi Alonso pojawił się na konferencji prasowej po meczu z Levante w La Lidze. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Estadio Ciutat de València.

Xabi Alonso w trakcie meczu z Levante. (fot. Getty Images)
[brak udostępnionych pytania i części odpowiedzi]
[...] Ten pierwszy gol był fundamentalny, by wyjść na prowadzenie. To dało nam pewność siebie, spokój i dojrzałość, by dopełnić wielki mecz. A Vini też rozegrał bardzo, bardzo kompletny mecz. Bardzo dobry. Jestem z niego bardzo zadowolony.
[SER] Też chcę zapytać o mecz Viniego.
Już odpowiedziałem o Vinim [śmiech].
Czy jego występ może wpłynąć na twoją decyzję na sobotę w sprawie gry od początku? Czy masz już pomysł na skład?
Dopiero skończyliśmy mecz. Myślałem tylko o tym dzisiejszym spotkaniu. O tym, skąd przyszliśmy i gdzie zmierzamy. Od jutra zaczniemy myśleć o derbach, to na pewno. Uważam przy tym, że to był bardzo kompletny występ drużyny. Wszystkich i oczywiście Vini dzisiaj miał decydujący występ, bardzo ważny.
[Onda Cero] Przychodziliście tu po 51 dniach pracy od 4 sierpnia. Nie liczę Klubowego Mundialu, bo nie liczysz go ty. Pomijając świetne wyniki, czy zaskakuje cię poziom zespołu? Fizyczny? Piłkarski? To, jak przyswajają twój pomysł na grę?
Jesteśmy w fazie rozwoju i ciągle budowy. Jak mówisz, to jest 51 dni. Ciągle wiele przed nami. Uważam, że faktycznie tworzymy solidne podstawy, by być konkurencyjni w lidze, Lidze Mistrzów, Pucharze i wszystkim, co mamy. Bardzo ważne jest to, że wielu w drużynie czuje się ważnymi i podłączonymi. Zostają rzeczy do poprawy. Nawet z dzisiaj. Możemy robić rzeczy lepiej i je poprawić, ale droga jest dobra. Nie tylko dzięki wynikom, ale także temu, jak robimy rzeczy. Trzeba iść dalej, nie można stanąć. To tylko początek i chcemy dalej dobrze rywalizować.
[COPE] Jasno widzimy, że ponad wszystkim jest drużyna, ponad indywidualnościami. Zwraca jednak uwagę, jak mocno zmieniasz systemami z meczu na mecz. Jak przyjmują to zawodnicy? Jaki jest twój mechanizm nauki?
Posiadanie jakościowych graczy wiele ułatwia. Mamy zawodników, którzy rozumieją pomysł z niewieloma treningami. Rozumieją to, czego chcemy. To elastyczni gracz, nie są statyczni... W sensie, że nie grają tylko w jeden sposób, ale mogą grać na różne sposoby, także na różnych pozycjach. Dzisiaj wierzyliśmy, że to jest odpowiednie z powodu tego, skąd przychodziliśmy i dlatego, że mieliśmy graczy, którzy musieli odpocząć. Szczególnie dotyczyło to Miliego i Carvy. Po poważnych kontuzjach nie chcieliśmy, by rozegrali praktycznie trzy z rzędu pełne mecze. Wszyscy wchodzący zrobili to w świetny sposób, więc... Jak mówię, nie trzeba też... [macha rękami] za bardzo się napawać. Jesteśmy na dobrej drodze i trzeba iść dalej, teraz z myślą o sobocie i derbach.
[ManagingMadrid] Pracujesz od kilku dni z Camavingą. Jeśli miałbyś wybrać, to na jakiej pozycji twoim zdaniem czuje się lepiej - jako defensywny pomocnik czy środkowy boczny?
Sami widzieliście - zaliczył zryw z przebiciem się przez linie jako numer 6 i kończył praktycznie jako numer 10 w ostatniej linii. Jest bardzo dynamiczny. Ma wiele cech. Jestem zadowolony, że w końcu tu jest, bo od kiedy jestem w klubie, to był z nami, ale nie był dostępny. Teraz powoli wchodzi. Jude też mógł rozegrać więcej minut i to jest bardzo ważne.
[Punta Punta] Z punktu widzenia Levante kluczowy był okres między golami na 1:2 i 1:3. Levante miało 2-3 ataki i w jednej z kontr doszło do karnego, który definitywnie przesądził o wyniku.
Tak. Myślę, że już przed przerwą mieliśmy szansę na trzeciego gola, nawet czwartego. Mieliśmy wystarczające okazje. Czasami 0:2 to wynik wprowadzający w błąd, bo wydaje się, że masz dobrą przewagę, ale ona może ci uciec. Oczywiście po golu na 1:2 wynik i ogólnie cały mecz bardzo się zbliżył. Nie wiem, ile minut minęło, ale nie za dużo... Minęło może z 7 minut do gola na 1:3 i myślę, że wtedy już Levante nie mogło zareagować. Dobrze kontrolowaliśmy mecz i strzeliliśmy czwartego gola, a mogliśmy jeszcze kolejnego. To był poważny, kompletny występ i nie jest łatwo przyjechać tu, by wygrać i zagrać w taki sposób.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze