Real Madrid TV: Każdy mecz Realu jest jak wspinaczka na Everest w samej koszulce i w adidasach
Klubowa telewizja była bardzo krytyczne wobec ostatnich wydarzeń w La Lidze. Oficjalne medium Królewskich w studio przed dzisiejszym treningiem skupiło się na kilku momentach z tego sezonu.

Dean Huijsen. (fot. Getty Images)
– Oczywiście – w tym nieprzyjemnym otoczeniu, jakim jest ta cała „Liga Negreira”. Wracamy do La Ligi ze wszystkimi tego konsekwencjami. To już piąty odcinek tego horroru, tej karykatury, w której w każdej kolejce pojawiają się nowe, kuriozalne sytuacje, czasem w ogóle niespotykane. Na razie wygląda to tak, że jutro nie będzie mógł zagrać piłkarz, którego sam Komitet Techniczny Arbitrów uznał za niewinnego – stwierdzono, że należała mu się żółta, a nie czerwona kartka za starcie, faul na zawodniku Realu Sociedad.
– W Hiszpanii tylko tutaj dochodzi do tego, że mecz potrafi się rozpocząć bez VAR-u; że nie da się rozstrzygnąć, czy nurkowanie Lamine’a Yamala w polu karnym był rzutem karnym, czy nie; że VAR potrafi uznać gola mimo oczywistego spalonego, jak w spotkaniu Atlético w Vitorii. Jedno za drugim. Do tego łzy dziecka na Majorce, gdy nie zastosowano protokołu przy urazie głowy. Naprawdę – jedno za drugim.
– A to dopiero cztery kolejki. Tak, tylko cztery kolejki, a już mamy kompletną karykaturę. Do tego dochodzi to, co przeżywają rezerwy Realu, Castilla: cała seria błędów sędziowskich – choćby ten niewiarygodny łokieć, który nie skończył się czerwoną kartką w meczu z Racingiem de Ferrol, czy niesłuszna czerwień w starciu z Bilbao Athletic. Każdy odcinek, każda kolejka, zarówno w Primera División, jak i w Primera RFEF, to kumulacja niekompetencji i pomyłek sędziowskich. Czekamy, rzecz jasna, na raport przygotowywany przez Real Madryt o wszystkim, co dzieje się w tym sezonie i działo się w poprzednim – o anomaliach statystycznych i całej reszcie. Jednym słowem: wstyd.
– Postarajmy się jednak skupić na futbolu – Real Madryt gra z dobrym zespołem, Espanyolem. Tylko że to bardzo trudne, gdy piłka wygląda jak w minionej kolejce. Każdy mecz Realu jest, jak powtarzam, jak wspinaczka na Everest w samej koszulce i w adidasach, nic ponadto. Około 13:00, może chwilę po, poznamy obsadę sędziowską na jutro.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze