Mbappé: Bardzo się cieszę, bo Titi to żywa legenda

Są mecze, po których – mimo trudności i rywala, który faktycznie nie odpuszcza do końca – po prostu trzeba zapamiętać zwycięstwo.
Nie, myślę, że jest tu sporo wniosków do wyciągnięcia. Wnioski to nie tylko rzeczy pozytywne – pozwalają nam też pracować, zobaczyć, czego nam brakuje i gdzie możemy się poprawić. To są spotkania, które dobrze się analizuje. Na razie trzymamy poziom: udało nam się zdobyć komplet punktów. Jeśli chodzi o tabelę, jest idealnie – mamy sześć na sześć, lepiej się nie da. W samej grze da się to jeszcze doszlifować: są elementy do poprawy i takie, które zrobiliśmy dobrze. Myślę, że zgrupowanie dało nam naprawdę sporo materiału do przemyślenia.

Czy reprezentacja Francji zrobiła już krok w stronę mundialu? To byli chyba dwaj najtrudniejsi rywale w grupie.
Każde zwycięstwo to kolejny krok. Myślę, że tych kroków trzeba będzie zrobić wiele, jeśli chcemy się zakwalifikować. Ale każde zwycięstwo przybliża nas choć trochę. Cieszymy się, że pokonaliśmy bezpośrednich konkurentów. W październiku wracamy do tego rytmu – chyba jedziemy na Islandię i gramy u siebie z Azerbejdżanem, tutaj na Parc des Princes. Zobaczymy, co wtedy zrobimy. To będzie inne zgrupowanie, bo będziemy po wielu meczach klubowych. Będzie zupełnie inaczej, ale jesteśmy gotowi.

Widzieliśmy się w piątek – teraz 52. gol. Mówiliśmy o twojej ambicji, by wyprzedzić Thierry’ego Henry’ego. Dziś to się udało, Kylian.
Mówiłem, mówiłem – wiedziałem. Super, bardzo się cieszę. Jeszcze raz wspomnę o Titim, bo to piłkarz niezwykły, żywa legenda. Wyprzedzić go to naprawdę coś wspaniałego. Chyba została jeszcze jedna osoba do wyprzedzenia. Nie ma co jednak za bardzo świętować – wciąż jest robota do zrobienia.

Wciąż jest trochę pracy, ale znów dołożyłeś asystę. Bardzo udany powrót w twoim wykonaniu, podobnie jak całej reprezentacji. Po raz pierwszy od 2020 roku Trójkolorowi wygrali oba wrześniowe mecze.
Cel zawsze jest ten sam: pomagać drużynie. Zawsze powtarzałem, że moją pierwszą troską jest to, by reprezentacja Francji była jak najwyżej. Wygrywanie meczów pozwala jej pozostawać na szczycie. Teraz trzeba iść dalej w tym samym kierunku. Jako zespół jesteśmy bardzo zadowoleni, że zagraliśmy takie spotkania. Musimy kontynuować, bo przed nami długa droga do mistrzostw świata – to nasz główny cel.

Wracamy do Madrytu na mecz z OM.
Jasne, jedziemy, jesteśmy.