Advertisement
Menu
/ YouTube.com

Mbappé: Nie pamiętam piłkarza, który utrzymałby najwyższy poziom przez 60 spotkań

Kylian Mbappé pojawił się na konferencji prasowej przed spotkaniem z Ukrainą we Wrocławiu. Przedstawiamy pełne tłumaczenie tego spotkania piłkarza z dziennikarzami.

Foto: Mbappé: Nie pamiętam piłkarza, który utrzymałby najwyższy poziom przez 60 spotkań
Kylian Mbappé. (fot. Getty Images)

Widzimy cię w świetnej formie na początku sezonu – fizycznie „naostrzonego”, z uśmiechem na boisku. Z jakim nastawieniem wchodzisz w rok, w którym celem jest doprowadzić Francję na mundial? Masz główną rolę na boisku i jako kapitan – to bywa satysfakcjonujące, ale może też być dodatkowym ciężarem.
Bardzo się cieszę, że mogę zacząć nowy sezon. Zawsze traktuję możliwość gry na najwyższym poziomie jak dar. Przyjechałem z dużą determinacją i wielkim głodem gry. Początek jest dobry i z pracą oraz regularnością może być jeszcze lepiej – jestem tego pewien. To wielki rok: dla klubu, reprezentacji i dla mnie. Mamy wszystko, żeby zrobić wielkie rzeczy, ale trzeba je po prostu zrobić. Już jutro zaczynamy z kadrą – kwalifikacje nie są łatwe, a mają nas zaprowadzić do USA. Staram się nie wybiegać w cały rok, tylko koncentrować się na każdym kolejnym meczu.

Co daje ci ustawienie 4–2–3–1? Czy ci odpowiada i w czym pomaga rozbijać rywali?
Mnie osobiście – niewiele; mogę grać w każdym systemie. Drużynie daje dużo: płynność i mobilność w ataku, łatwiej łączymy akcje i częściej zagrażamy. To jednak niesie ryzyka dla równowagi, zwłaszcza w defensywie. Musimy zadbać o to, żeby nasze atuty nie stawały się słabościami. Ostatnio mamy dużą zdolność kreowania sytuacji i jesteśmy groźni w ostatniej tercji. Z drugiej strony straciliśmy za dużo goli i dopuściliśmy do zbyt wielu okazji: z Hiszpanią pięć, z Niemcami zero, ale w pierwszej połowie – bez Mike’a Maignana – mogliśmy przyjąć trzy–cztery. Biorąc pod uwagę nasze mocne i słabe strony, to niezły system. Jeśli jutro tak zagramy, chcemy utrzymać ciągłość w ataku i poprawić zachowanie w obronie.

Kto twoim zdaniem może strzelać gole dla reprezentacji Ukrainy i kogo uważasz za liderów tego rywala?
Andrij Łunin… chociaż nie ma go tutaj.
To wszystko? Tylko on?
Tak, on jest moim ulubionym.
Lubisz bramkarzy?
Lubię moich kolegów z drużyny.

Z biegiem kariery przygotowujesz się inaczej do sezonu liczącego około 60 meczów? I jak patrzysz na poprzedni sezon – mówiło się o problemach żołądkowych w USA. Uważasz, że gracie za dużo?
Nie wiem, czy da się być naprawdę gotowym na sezon liczący 60 spotkań. Z mojego doświadczenia i z perspektywy obserwatora – nie pamiętam piłkarza, który utrzymałby najwyższy poziom przez 60 spotkań. Fizycznie można być przygotowanym, ale poziomu gry nie da się utrzymać idealnie – będą słabsze momenty. Końcówka poprzedniego sezonu była dla mnie skomplikowana: długo myślałem, że to problemy z żołądkiem, ostatecznie okazało się, że nie. Czy gramy za dużo? Moja opinia ewoluowała. Kiedyś tak myślałem, teraz już niekoniecznie. Temat wraca jak bumerang, ale rozumiem też kibiców na kanapie, którzy mówią: „Dużo zarabiacie, więc grajcie”. Uważam jednak, że trzeba nam po prostu nieco więcej odpoczynku w wakacje, żeby zregenerować organizm i wrócić świeżym, bo inaczej ten dialog będzie jałowy.

Co należałoby poprawić w terminarzu, żeby podnieść jakość meczów i nie „zarzynać” zawodników?
Widziałem drużyny, które zaczynały sparingi, gdy my wciąż kończyliśmy poprzedni sezon – choćby po Klubowym Mundialu, który kończy się w połowie lipca. Niektóre ekipy już grały mecze 2025/26, a my wciąż byliśmy w realiach 2024/25. To temat, nad którym wszyscy – ligi, kluby, organizatorzy – powinni się pochylić. Wszyscy na tym skorzystają: mecze będą lepszej jakości. Nie chcę, żebyśmy jako piłkarze dochodzili do punktu, w którym w połowie listopada ktoś powie: „Gdzieś na końcu świata jest mecz o nic – odpuszczam”. Kochamy futbol, nawet jeśli to nasza praca.

Jak ewoluowałeś w roli kapitana?
Dojrzałem. Na początku byłem debiutantem w tej roli, teraz lepiej rozumiem różne rzeczy. Staram się jednoczyć zespół, włączać wszystkich kolegów w życie grupy, dawać wolność i odpowiedzialność wielu zawodnikom, zwłaszcza młodszym – bo to młodsza drużyna. Każdy ma swoje miejsce, nawet jeśli nie zawsze na boisku – bywa, że rola poza nim jest równie ważna. Jeśli chcemy grać młodym składem i utrzymać nasz styl, ja też muszę się jako kapitan rozwijać.

Co najbardziej imponuje ci u Didiera Deschampsa u progu – jak sam mówi – jego ostatniego sezonu w kadrze? Jak chcecie mu podziękować?
To raczej ja zmieniałem się u jego boku niż odwrotnie. Często powtarzam: to pomnik francuskiego futbolu – jako piłkarz i jako trener. Jego CV mówi samo za siebie, ale nie da się go sprowadzić tylko do listy osiągnięć. Przyszedł w momencie, gdy reprezentacja Francji nie była tym, czym jest dziś, i przywrócił ją na czoło. Za to należy mu się wieczna wdzięczność. Mamy dwie gwiazdki na koszulce – on dołożył się do obu. Teraz, skoro – jak mówi – to jego ostatni sezon, postaramy się, by był najlepszy dla niego i dla nas. Oby 19 lipca był szczęśliwy, kiedy będziemy na MetLife Stadium z Pucharem Świata w rękach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!