W Ardzie znów obudził się killer
Arda Güler, strzelec gola z Mallorcą, jest coraz bardziej widoczny w ofensywie. Młody pomocnik zaczyna odzyskiwać swoje najbardziej zabójcze oblicze.

Arda Güler strzela gola z Mallorcą. (fot. Getty Images)
Arda na starcie sezonu kontynuuje drogę z końcówki poprzedniej kampanii, wcielając się w rolę środkowego pomocnika. Turek w ostatnim meczu pokazał jednak, że cofnięcie go głębiej nie pozbawiło go instynktu killera, jakim błysnął w swoich premierowych występach. Gdyby nie pechowe zagranie ręką, konfrontację z Balearczykami kończyłby zresztą z dubletem. Jakkolwiek patrzeć, trudno nie odnieść wrażenia, że Güler może być ważnym elementem ataku zespołu Xabigo, który dokłada również konkretne liczby, pisze Mario de la Riva z Asa.
Jak na razie 20-latek ma za zadanie zastępować nieobecnego Bellinghama. Momentami młody gracz w praktyce pełni funkcję trzeciego napastnika. Güler jest na ten moment jednym z faworytów Xabiego. Był jednym z sześciu zawodników, którzy wyszli w podstawowym składzie w każdej z dotychczasowych ligowych potyczek. Statystyki mówią, że Arda był w tym czasie czwartym najczęściej uderzającym piłkarzem (5 prób), drugim najcelniej strzelającym (4) i również drugim, po Mbappé, pod względem stworzonych sytuacji (10).
Dla trenera kluczowe jest, by Turek był stale pod grą, co podkreślał wcześniej w swoich wypowiedziach. – Arda musi być cały czas blisko piłki. Jest wyjątkowy. Im więcej kontaktów zaliczy, tym bardziej pomoże drużynie. Im bliżej znajduje się akcji, tym lepiej dla nas – cytuje wypowiedzi szkoleniowca podczas Klubowego Mundialu De la Riva. – Odkąd tu jestem, Güler stawia kolejne kroki naprzód. Musimy dalej pchać go w tym kierunku i dawać mu minuty, by stał się dla nas ważnym graczem – brzmią z kolei słowa Alonso już po rozpoczęciu ligowego sezonu.
Z każdym meczem coraz częściej dało się zauważyć ofensywne inklinacje Gülera. Z Osasuną nie zaliczył żadnego kontaktu z piłką w polu karnym, ale z Oviedo odnotował je trzy, a z Mallorcą już sześć, w tym ten zakończony golem. Arda stale rośnie i szuka efektywności z końcówki swojego pierwszego roku pobytu w Realu Madryt, gdy zdobył sześć bramek przy sześciu oddanych strzałach. Co prawda podobny wyczyn wydaje się nie do powtórzenia, ale wciąż nie ulega wątpliwości, że należy wykorzystywać jego zmysł pod bramką.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze