Drugie czyste konto z rzędu

We wczorajszym meczu z Realem Oviedo Thibaut Courtois po raz drugi z rzędu zachował czyste konto na starcie tego sezonu ligowego. Dwie kolejki La Ligi i praca defensywy Realu Madryt, która w poprzednich miesiącach była tak bardzo krytykowana, zyskuje na znaczeniu, zauważa MARCA. „To wielkie zwycięstwo, aby dalej się rozwijać i poprawiać jako drużyna po starciu na bardzo trudnym terenie”, stwierdził belgijski golkiper po meczu z beniaminkiem.

Po bardzo spokojnej pierwszej połowie w drugich 45 minutach Courtois musiał aktywować swoją najlepszą wersję, aby powstrzymać rozkręcających się piłkarzy Realu Oviedo. Ataki gospodarzy doprowadziły nawet do tego, że tuż przed drugą bramką Kyliana Mbappé byli oni o krok od wyrównania, ale piłka po strzale Kwasiego Sibo zatrzymała się ostatecznie na słupku.

Czyste konta w dwóch pierwszych meczach z Osasuną i Realem Oviedo sprawiają, że podopieczni Xabiego Alonso w najbliższym meczu z Mallorcą spróbują zrobić coś, czego nie byli w stanie osiągnąć ani razu w poprzednim sezonie – zanotować trzy mecze z rzędu z czystym kontem. W całym sezonie 2024/25 Królewscy ani razu nie zanotowali serii ponad dwóch meczów z rzędu bez straconej bramki. Teraz w nowym sezonie może dojść do tego już w tę sobotę. Biorąc z kolei pod uwagę tylko spotkania ligowe, to piłkarze Realu Madryt mają obecnie serię czterech meczów z rzędu na zero z tyłu – Sevilla i Real Sociedad z końcówki poprzedniego sezonu oraz Osasuna i Oviedo teraz.