Mastantuono zagwozdką dla Xabiego
Postać Franco Mastantuono, który w oczach klubach powinien być zawodnikiem pierwszego składu, budzi wątpliwości, jeśli chodzi o ustawienie, na jakie będzie stawiał Xabi Alonso. W którym systemie Argentyńczyk odnalazłby się najlepiej?

Franco Mastantuono. (fot. Getty Images)
Poukładać wszystko w taki sposób, aby działało – tylko tyle i aż tyle. Przed Xabim Alonso wyzwanie, z którym mierzą się wszyscy trenerzy, wskazuje AS. W Realu Madryt ta misja bywa jeszcze trudniejsza, ponieważ tutaj mamy do czynienia z piłkarzami, którym przypięta jest łatka tych z niekwestionowanym miejscem w pierwszym składzie. Dotyczy to chociażby Kyliana Mbappé, Viníciusa, Jude'a Bellinghama… Ale to nie wszyscy.
Sama wyżej wskazana trójka już dosyć mocno redukuje wolne miejsca w ofensywie, a teraz do kadry dołącza przecież Franco Mastantuono, z którym klubie wiąże bardzo duże nadzieje. W poprzednim sezonie Carlo Ancelotti poległ, do samego końca broniąc i stawiając na Rodrygo, który nieprzerwanie grał u boku Mbappé, Viníciusa i Bellinghama. Ta czwórka mogła dawać dynamit w ataku, ale jednocześnie zaburzała tak słynną równowagę w zespole. Jak to będzie wyglądało teraz wraz z przyjściem 17-letniej perełki River Plate?
4-3-3: system najlepiej pasujący do Mastantuono
Ustawienie 4-3-3 to system, który jest używany najczęściej w najlepszych drużynach Europy, ponieważ daje równowagę bez utraty siły ofensywnej. Opcja ta jest szczególnie preferowana w ekipach, które mają w swoich szeregach niekwestionowane ofensywne tridente. Real Madryt grał w ten sposób za czasów Cristiano Ronaldo, Garetha Bale'a i Karima Benzemy, ale po odejściu tej pierwszej dwójki Królewscy przechodzili przez wiele różnych alternatyw. Aż do sezonu poprzedniego, w którym Ancelotti chciał wrócić do tridente złożonego z Mbappé, Viníciusa i Rodrygo.
Wejście Mastantuono w miejsce Rodrygo wydaje się najbardziej logicznym rozwiązaniem, aby utrzymać 4-3-3, ale to sprawi, że Real Madryt raczej na pewno zderzy się z tymi samymi problemami co ostatnio. Bellingham za sprawą swojej charakterystyki gry jest bardziej zawodnikiem ofensywnym niż pomocnikiem, a to wszystko sprawia bardzo duże trudności z utrzymaniem równowagi. Co by jednak nie mówić, ustawienie 4-3-3 najlepiej pasuje do Mastantuono, który wchodząc na pozycję Rodrygo mógłby wykorzystać swoją szybkość i dynamiczne zrywy, którymi tak imponował w River.
4-4-2: większe poświęcenie w defensywie
Gra z dwójką środkowych pomocników może dać Realowi Madryt więcej pewności i równowagi, ale to wymaga przejścia na ustawienie 4-4-2. Jeśli Xabi Alonso uzna, że to Fede Valverde ma towarzyszyć w środku pola Aurélienowi Tchouaméniemu, to wówczas po prawej stronie zrobiłoby się miejsce dla Mastantuono. Cóż, dla Mastantuono lub dla Ardy Gülera, którzy musieliby walczyć o swój status w składzie.
Jeśli jednak Xabi wolałby mieć obok Tchouaméniego piłkarza bardziej kreatywnego jak Dani Ceballos czy właśnie Güler, to wtedy na prawą stronę wędruje Valverde. A to właśnie z Urugwajczykiem na mniej więcej tej pozycji Ancelotti wygrał Ligę Mistrzów w 2022 roku. Trzeba jednak pamiętać o tym, że miejsce po lewej stronie jest zarezerwowane dla Bellinghama, a to oznacza, że dla samego Mastantuono zaczyna po prostu brakować miejsca w jedenastce.
5-3-2: praktycznie bez szans na grę
Dopiero się przekonamy, czy podstawowym ustawieniem Realu Madryt Xabiego Alonso będzie to z trójką stoperów, ale i tak to otwiera drzwi na wiele innych rozwiązań w trakcie samego meczu. Jeśli nowy szkoleniowiec Królewskich zdecyduje się na ten wariant, to wówczas szanse dla Mastantuono na regularną grę drastycznie maleją. Aby wejść do gry, musiałby liczyć na absencję kogoś z czwórki Mbappé, Vinícius, Bellingham i Valverde.
Ponadto w tym ustawieniu, które polega na regularnych wyjściach do przodu dwóch bocznych obrońców, pozycja Mastantuono mocno pokrywałaby się z tą Trenta Alexandra-Arnolda. Dlatego też Real Madryt potrzebowałby w tym systemie defensywnie usposobionego pomocnika, który wykazywałby się poświęceniem w obronie i łataniem dziur.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze